Złamany maszt na jachcie "Opole". Kpt. Kopytko pokonany przez Bałtyk w "Bitwie o Gotland"
Kapitan Andrzej Kopytko, opolski żeglarz płynący na jachcie Opole musiał przerwać "Bitwę o Gotland". Podczas trwających na Bałtyku regat złamał się maszt w jego łodzi. Do zdarzenia doszło wczoraj (18.09) po południu. Biuro organizatora regat tuż po godz. 14:00 otrzymało informacje o problemach żeglarza.
Łódź "Opole" płynie teraz na silniku do portu, asystuje mu jacht osłonowy. Wszelkie działania w zakresie pomocy są koordynowane z polskimi i szwedzkimi służbami ratowniczym. Jak ustaliliśmy, kpt Kopytko dotrze prawdopodobnie do portu w czwartek wieczorem.
"Bitwa o Gotland" to regaty na Bałtyku dla samotnych żeglarzy. Są uznawane za najtrudniejsze wśród morskich wyścigów w Polsce. Zawodnicy muszą samotnie przepłynąć ponad 500 mil morskich bez przystanków z Gdańska do Gdańska z okrążeniem Gotlandii. Dodatkowym utrudnieniem jest kapryśna wrześniowa aura. Tegoroczna rywalizacja ruszyła w niedzielę (16.09) w samo południe.
Wielką żeglarską "Bitwę o Gotland" zorganizowano po raz pierwszy w 2012 roku.