Zebranie Zespołu Reagowania Kryzysowego Wojewody

(fot. Józef Środa / AFRO)

Grozi nam niejedna powódź spowodowana opadami deszczów i burzami w tym roku - usłyszeć można było na dzisiejszym (31.05) zebraniu Zespołu Reagowania Kryzysowego Wojewody. Zespół tworzą między innymi urzędnicy, policjanci, strażacy, wojsko, służby sanitarne.

wojewoda Bogdan Tomaszek

(fot. Józef Środa / AFRO)

Wojewoda Bogdan Tomaszek mówi, że nie jesteśmy przygotowani do szybkiego reagowania na anomalia pogodowe, co pokazała weekendowa tragedia, gdzie około 300 gospodarstw znalazło się pod wodą:


Związane to jest z globalnym ociepleniem i anomaliami pogodowymi. Dlatego trzeba zakupić urządzenia, które pozwoliłyby wcześniej dokładnie zlokalizować zagrożenie. "Na komunikaty o burzach niewielu reaguje, bo region jest rozległy" - twierdzi Ryszard Wilczyński, członek zarządu województwa:


Jednak zakup drogich urządzeń to sprawa na najbliższe lata. "Dziś przede wszystkim trzeba pomóc ofiarom powodzi" - mówi wojewoda Bogdan Tomaszek


Tymczasem Sanepid bada wodę w powiecie nyskim. Na razie wojewódzki inspektor sanitarny Krystian Kościów radzi ostrożność :


Według Henryka Ferstera, szefa Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody reagowanie kryzysowe usprawni mająca wkrótce wejść w życie nowa ustawa:


System ostrzegania jest drogi, ale przecież teraz starty w powiecie nyskim wyniosły około 5 mln zł.


Adam Barański