Kobieta, która przeżyła upadek z kładki w Paczkowie jest pod opieką lekarzy z USK. "Nie ma bezpośredniego zagrożenia życia"
50-letnia kobieta, która przeżyła upadek z drewnianej kładki w Paczkowie trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Jak informuje Maciej Gawor, ordynator oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu nie ma bezpośredniego zagrożenia życia pacjentki.
Kobieta do USK w Opolu została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Pacjentka trafiła do nas z typowymi obrażeniami charakterystycznymi dla urazu wielonarządowego. Trafi na blok operacyjny i rozpoczniemy proces naprawiania tych obrażeń. Zabieg operacyjny potrwa kilka godzin - dodaje Maciej Gawor.
Przypomnijmy, po godzinie 14:00 zarwała się drewniana kładka, znajdująca się przy jednej z wież obronnych przy ulicy Wojska Polskiego w Paczkowie. Konstrukcja z trzema osobami spadła na ziemię z kilkunastu metrów. 37-letnia kobieta zginęła na miejscu. Trzecia z osób uczestniczących w wypadku - mężczyzna - trafił do szpitala w Nysie.
- Pacjentka trafiła do nas z typowymi obrażeniami charakterystycznymi dla urazu wielonarządowego. Trafi na blok operacyjny i rozpoczniemy proces naprawiania tych obrażeń. Zabieg operacyjny potrwa kilka godzin - dodaje Maciej Gawor.
Przypomnijmy, po godzinie 14:00 zarwała się drewniana kładka, znajdująca się przy jednej z wież obronnych przy ulicy Wojska Polskiego w Paczkowie. Konstrukcja z trzema osobami spadła na ziemię z kilkunastu metrów. 37-letnia kobieta zginęła na miejscu. Trzecia z osób uczestniczących w wypadku - mężczyzna - trafił do szpitala w Nysie.