Co z ustawą lustracyjną?
Trybunał Konstytucyjny dzisiaj (11.05) o godzinie 16:00 wyda wyrok w sprawie zgodności ustawy lustracyjnej z Konstytucją. Na czwartkowym posiedzeniu sędziowie po wysłuchaniu wszystkich stron i uznaniu, że cały materiał dowodowy został już przeanalizowany, zamknęli rozprawę.
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że jeśli Trybunał Konstytucyjny uzna ustawę lustracyjną za niezgodną z Konstytucją, to nie będzie innego wyjścia niż otwarcie archiwów IPN.
"Taki scenariusz jest możliwy" - powiedział w rozmowie "W cztery oczy senator PiS-u Jarosław Chmielewski:
Opozycja zarzuca Prawu i Sprawiedliwości, że chciało zablokować wydanie wyroku przez Trybunał, usuwając ze składu orzekającego dwóch sędziów. Senator Chmielewski odpiera zarzuty i mówi, że jest to typowa walka sądowa:
Przypomnijmy, że na wniosek posła Arkadiusza Mularczyka - Trybunał wyłączył z postępowania dwóch sędziów. Poseł PiS-u wniósł o ich wykluczenie, bo okazało się, że byli zarejestrowani jako kontakty operacyjne SB. Nie sprawdził jednak, że sędzia Adam Jamróz został wyrejestrowany, gdyż z powodów moralnych nie zgodził się na współpracę.
Z kolei sędzia Marian Grzybowski został zarejestrowany po wyborach w 1989 roku, a zatem nie można mu zarzucić, ze współpracował ze służbami PRL-u. Trybunał Konstytucyjny zarzucił posłowi Arkadiuszowi Mularczykowi zatajenie tych informacji we wniosku.
Wiesław Kolbusz
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że jeśli Trybunał Konstytucyjny uzna ustawę lustracyjną za niezgodną z Konstytucją, to nie będzie innego wyjścia niż otwarcie archiwów IPN.
Jarosław Chmielewski, senator PiS |
(fot. Józef Środa / AFRO) |
Opozycja zarzuca Prawu i Sprawiedliwości, że chciało zablokować wydanie wyroku przez Trybunał, usuwając ze składu orzekającego dwóch sędziów. Senator Chmielewski odpiera zarzuty i mówi, że jest to typowa walka sądowa:
Przypomnijmy, że na wniosek posła Arkadiusza Mularczyka - Trybunał wyłączył z postępowania dwóch sędziów. Poseł PiS-u wniósł o ich wykluczenie, bo okazało się, że byli zarejestrowani jako kontakty operacyjne SB. Nie sprawdził jednak, że sędzia Adam Jamróz został wyrejestrowany, gdyż z powodów moralnych nie zgodził się na współpracę.
Z kolei sędzia Marian Grzybowski został zarejestrowany po wyborach w 1989 roku, a zatem nie można mu zarzucić, ze współpracował ze służbami PRL-u. Trybunał Konstytucyjny zarzucił posłowi Arkadiuszowi Mularczykowi zatajenie tych informacji we wniosku.
Wiesław Kolbusz