Historia zamknięta pod maską. Trwa XI Zlot Oldtimerów w Dobrzeniu Wielkim [ZDJĘCIA]
Blisko sto zabytkowych samochodów, motocykli i motorowerów z niemal całego świata zjechało do Dobrzenia Wielkiego. Od samego rana nad kąpieliskiem Balaton prezentują się liczne klasyki, m.in. ople czy mercedesy. Konkurs wiedzy o polonezie i volkswagenie, dźwiganie części na czas czy przeciąganie liny - to tylko część atrakcji, jakie czekają na uczestników i odwiedzających XI Zlot Oldtimerów w Dobrzeniu Wielkim.
- To auto daje mi wiele radości - mówi Grzegorz Bednarczyk z Suchej. - Ludzie przychodzą oglądać autko, a ja oglądam ludzi. Każdy, kto przyjdzie, to od razu ma uśmiech na twarzy. To jest takie miłe. Opel jest dwudrzwiowy, półtora litra silniczek ma, cztery cylindry. W bagażniku mam takie małe muzeum. Kanisterki na paliwo, na olej. Oczywiście żeby wszystko pasowało do tamtych lat - podkreśla Bednarczyk.
Właściciele najpiękniejszych pojazdów otrzymają wyjątkowe puchary, które zostały wykonane z części samochodowych.
- Nagradzamy zawsze ludzi kreatywnych, którzy są ponadprzeciętni w tym, co robią - zaznacza Zygmunt Poniży, komandor zlotu i pomysłodawca imprezy. - Przede wszystkim za pomysłowość, za oryginalność, za utrzymanie i ratowanie zabytków techniki. Dla potomności, dla naszych dzieci. Za jakiś czas, żeby im pokazać, że Polska nie była pustynią motoryzacyjną, tylko miała swoje fabryki. Dniami i nocami ludzie grzebią w garażu, wiem co to znaczy, ile to jest pracy, poświęcenia i pieniędzy. Tych ludzi trzeba wynagrodzić - dodaje Poniży.
Dokładnie 80 lat minęło od położenia kamienia węgielnego pod budowę fabryki volkswagena w Wolfsburgu. Tegoroczna impreza nawiązuje do tej daty, podobnie jak do 40. rocznicy rozpoczęcia produkcji poloneza. Najstarszy oraz najmłodszy "poldek" i volkswagen zostaną jutro (28.07) uhonorowani podczas drugiego dnia zlotu nad kąpieliskiem Balaton. Początek o godzinie 12.00.