Gwiazdy z opolskiego rynku znikają i wracają. "Wymagają renowacji, stawia się na nich budki i są rozjeżdżane"
Dwie gwiazdy zniknęły z Alei Gwiazd na opolskim rynku. Ich kradzież nie stanowiłaby większego problemu, bo płyty są obruszone i wymagają renowacji. Niedawno doszło nawet do sytuacji, w której jeden z mieszkańców samodzielnie wymontował gwiazdę, chodził z nią po rynku, ale na szczęście odniósł ją na swoje miejsce.
- Warto, by ktoś się nad tym zastanowił - mówi Stauffer. - To jest wynik nieszanowania tej Alei Gwiazd, stawiania na niej jakichś budek podczas targów różnego typu np. turystycznych. Z przerażeniem zauważyłem, że gwiazdy są pougniatane, np. jedna z nich jest mocno wklęsła, czyli ktoś po prostu postawił na niej ciężarówkę, która musiała tam stać dość długo - mówi Stauffer.
- Niepokoją nas te sygnały, ale pamiętajmy, że jesteśmy w centrum miasta – odpowiada Daria Placek z biura prasowego Urzędu Miasta Opola.
- Rynek żyje, codziennie przechadzają się mieszkańcy i turyści, tu odbywają się różne imprezy i wydarzenia, więc Fundacja Stolicy Polskiej Piosenki, która opiekuje się aleją, powinna myśleć o renowacji gwiazd. Jeśli fundacja potrzebuje wsparcia ze strony miasta, to jesteśmy na to otwarci - mówi Placek.
Dodajmy, że koszt ponownego wmurowania jednej gwiazdy to blisko tysiąc złotych.