Spotkanie to kolejna odsłona akcji "Polska jest jedna", w ramach której politycy Prawa i Sprawiedliwości odwiedzają mieszkańców mniejszych miejscowości.

- Chcieliśmy w trakcie tych wielu tygodni spotkań porozmawiać, z jak największą liczbą ludzi w Polsce, porozmawiać o tym, co za nami, jak oceniają Państwo te działania, które podejmowaliśmy dotychczas, skutki tych działań. Ale przede wszystkim - co jest może dla nas w tej chwili nawet ważniejsze, chcielibyśmy posłuchać o Państwa oczekiwaniach - tłumaczył Jacek Sasin.

Minister przypomniał o działaniach rządu w zakresie polityki prorodzinnej - jak zauważył, program Rodzina 500+ przyczynił się do wzrostu liczby urodzeń, a także ograniczył ubóstwo wśród najmłodszych Polaków. Jacek Sasin odniósł się także do założeń tak zwanej piątki Morawieckiego, która przewiduje między innymi ułatwienia dla przedsiębiorców czy wsparcie samorządów w zakresie remontów dróg.

Obecni na spotkaniu mieszkańcy regionu pytali zarówno o tematy ogólnopolskie jak i lokalne. Pojawiła się m.in sprawa dot. odpowiedzialności niektórych mediów prywatnych za opinie na temat działalności rządu. Minister Jacek Sasin odpowiedział, że traktuje ten problem jako zadanie dla Zjednoczonej Prawicy na kolejną kadencję.

- W Polsce sporo jest mediów, które realizują politykę swoich zarządów. Często przedstawiają opcję państw, w których te zarządy się znajdują. Państwa Unii Europejskiej, takie jak na przykład Francja, mają regulacje, które z jednej strony nie pozwalają na nadmierną koncentrację mediów, a z drugiej dają możliwość błyskawicznego działania, gdy mediom tego obiektywizmu brakuje. U nas nie ma regulacji. Jest wolna amerykanka. Wydaje się, że w tej kadencji nie uda już się wprowadzić ustawy regulującej nasz rynek medialny. Myślę, że podobnie jak w obecnej kadencji zadaniem była reforma sądownictwa, którą udało nam się sprawnie przeprowadzić, tak na przyszłą kadencję zadaniem będzie rynek medialny - powiedział Sasin.

Wśród tematów lokalnych pojawiły się tematy dot. dodatkowej przeprawy mostowej w Nysie, plany na walkę z bezrobociem czy pomysły władz centralnych na ograniczanie zadłużania gmin przez niektóre samorządy.

Senator Jerzy Czerwiński zdradził, że nie zaskoczyły go problemy zgłaszane przez mieszkańców, jednak z częścią z nich trzeba zmierzyć się na nowo.

- One się powtarzają, z tym że część z tych problemów już jest w tej chwili przez nas rozwiązywana. Z częścią będziemy się musieli zmierzyć na nowo, jak na przykład z kwestią nadzoru nad samorządem terytorialnym, większych kompetencji Regionalnych Izb Obrachunkowych w tym zakresie albo kwestii związanych z dopływem nowego kapitału na dany teren, dopływem inwestorów, którzy by stworzyli nowe miejsca pracy - wyjaśniał Jerzy Czerwiński.

W spotkaniu w otmuchowskim zamku wzięło udział kilkadziesiąt osób. Po jego zakończeniu polityk udał się do Praszki na kolejne spotkanie z mieszkańcami regionu.