Oświatowe roszady prudnickiego starostwa pod pręgierzem PiS
Reorganizację szkolnictwa średniego w Prudniku krytykuje Prawo i Sprawiedliwość. Problemowi temu poświęcona była konferencja prasowa w miejscowym biurze poselskim Katarzyny Czochary. Władzom powiatu zarzucono m.in. chaotyczne działanie oraz próbę wprowadzenia zmian w sieci szkół pod koniec kadencji samorządowej. Intencją samorządowców jest rozwiązanie dotychczasowych struktur oświatowych i skomasowanie ich pod jednym szyldem i kierownictwem. Miało to spowodować lepsze zarządzanie szkołami oraz efektywniejsze wykorzystanie ich bazy edukacyjnej.
Władze powiatu proponowały m.in. rozwiązanie Zespołu Szkół Rolniczych i włączenie go do mającego powstać Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego „Nowoczesnych Technologii i Rolnictwa”.
- Z tą szkołą realizujemy wiele projektów – mówi Teresa Barańska, zastępca dyrektora Opolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Łosiowie, zarazem skarbnik prudnickiego PiS. – Na tym terenie szkoła rolnicza odgrywa ogromną rolę. Tych szkół jest już coraz mniej. Warto się zastanowić, czy łączenie i być może zejście z rangi tej placówki jest dla nas pozytywną sprawą. Realizacja na szybko nieprzygotowanej reformy oświaty może przynieść negatywne skutki.
Opolski Kurator Oświaty negatywnie zaopiniował zmiany w prudnickiej sieci szkół, które uchwaliła tamtejsza rada powiatu. Starostwo chce zaskarżyć tę decyzję w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.