- O wojsku myślałem od najmłodszych lat, jeżeli po tym okresie przygotowawczym dostanę się do zawodowego wojska, będzie to spełnienie moich marzeń - mówi szeregowy elew Łukasz Tosik. - Z jednej strony jest to służba Ojczyźnie, z drugiej strony to rozwój zawodowy, też chęć posmakowania tego życia w wojsku. Jak wiadomo wojsko kształtuje charakter, wyrabia i siłę, i kondycję fizyczną. Na początku rodzice byli zaskoczeni, ale uszanowali moją decyzję i dalej mnie wspierają.

- Bardzo zdyscyplinowana, fajna grupa młodych ludzi, którzy wiedzą co w życiu chcą osiągnąć, do czego zmierzają. Będę ich bardzo miło wspominał - dodaje starszy chorąży sztabowy Andrzej Raczkowski, opiekun młodej grupy elewów.

Przed elewami kolejne dwa miesiące kursu przygotowawczego i 30 dni kursu specjalistycznego. Po tym czasie zdecydują, czy chcą na stałe zasilić wojskowe szeregi, czy wolą dołączyć do obrony terytorialnej.