- Chcemy pamiętać o tych wydarzeniach, bo bez nich Polska nie wyglądałaby tak, jak dzisiaj – mówił Antoni Konopka, wicemarszałek województwa opolskiego. – Czytałem to w źródłach historycznych, opracowaniach, że Polska byłaby taką Rumunią przedwojenną, czyli dużym krajem, ale z punktu widzenia politycznego i gospodarczego, raczej niezbyt liczącym się w Europie.

Co roku w uroczystościach związanych z III powstaniem śląskim na Górze św. Anny udział bierze spora grupa młodzieży, głównie harcerze.

- Reprezentujemy hufiec ZHP w Głubczycach, są wśród nas drużyny z Nowej Cerekwi, Kietrza, Lisięcic i z Głubczyc. Jak co roku przyjeżdżamy, żeby wziąć udział w obchodach rocznicy wybuchu III powstania śląskiego. Cieszymy się bardzo z tego, że tu jesteśmy i myślę, że spotkamy się również za rok - mówiła drużynowa z Nowej Cerekwi Bożena Lechosław.

Dzisiejsze obchody były już trzecimi w tym miesiącu. Wcześniej, w rocznicę wybuchu powstania, kwiaty pod pomnikiem składali samorządowcy, przedstawiciele władz rządowych oraz organizacji kombatanckich.