Więcej kencesji na alkohol
Zdecydowali, że alkohol będzie łatwiej dostępny w Opolu. Radni zwiększyli dziś (22.03) liczbę koncesji na alkohol. "Prosili o to przedsiębiorcy, którzy czekali na koncesję. Trudno sobie wyobrazić, by na przykład na powstających stacjach benzynowych, czy też w supermarketach nie było
alkoholu" - mówi rzecznik prezydenta Mirosław Pietrucha:
Ale prezydent zgłosił uchwałę, która pozwalała na wzrost o 20 punktów sprzedaży. Teraz jest ich 160. Radni zadecydowali, że może być ich 250. "To za dużo" - uważa Elżbieta Bień, należąca do komisji społecznej, która opiniowała uchwałę:
Radni wprowadzili także poprawkę do prezydenckiego projektu pozwalającą
na sprzedaż alkoholu także na basenie przy Placu Róż. Nie jest z tego zadowolony radny Patryk Jaki:
Radni argumentowali potrzebę zwiększenia koncesji pomocą przedsiębiorcom, by nie mieli nierównej walki z konkurencją. Poza tym pieniądze za sprzedaż koncesji zasilą miejski budżet. Wpływają na tak zwany fundusz korkowy. W ubiegłych latach pomagano dzięki nim drużynom sportowym, czy też budowano place zabaw.
Adam Barański
Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta Opola |
(fot. Stanisław Wodecki / AFRO) |
Ale prezydent zgłosił uchwałę, która pozwalała na wzrost o 20 punktów sprzedaży. Teraz jest ich 160. Radni zadecydowali, że może być ich 250. "To za dużo" - uważa Elżbieta Bień, należąca do komisji społecznej, która opiniowała uchwałę:
Radni wprowadzili także poprawkę do prezydenckiego projektu pozwalającą
Patryk Jaki |
(fot. Józef Środa / AFRO) |
Radni argumentowali potrzebę zwiększenia koncesji pomocą przedsiębiorcom, by nie mieli nierównej walki z konkurencją. Poza tym pieniądze za sprzedaż koncesji zasilą miejski budżet. Wpływają na tak zwany fundusz korkowy. W ubiegłych latach pomagano dzięki nim drużynom sportowym, czy też budowano place zabaw.
Adam Barański