Narazili pracowników na zagrożenie, teraz odpowiedzą za to przed sądem. Akt oskarżenia w sprawie wypadku w zakładzie Petrochemia-Blachownia w Kędzierzynie-Koźlu jest już gotowy. Dwa lata temu zmarło tam trzech pracowników bloku aromatów. Śledztwo wykazało, że wykonywali oni prace odwodnieniowe jednego ze zbiorników i zatruli się cyjanowodorem. Prokuratura oskarżyła cztery osoby z Blachowni o nieumyślne narażenie pracowników na niebezpieczeństwo a zastępcę kierownika bloku aromatów o nieumyślne spowodowanie śmierci pracowników. Grozi mu za to pięć lat więzienia. Prokuratura przyznaje, że sprawa była skomplikowana. Zebrano wiele opinii specjalistycznych instytucji, między innymi potrzebna była opinia Instytutu Chemii Nieorganicznej i Medycyny Pracy.


Cezary Puzyna