- Życie zweryfikowało nasze plany – mówi Tadeusz Kauch, burmistrz Ujazdu. - Po rekrutacji dzieci do przedszkola okazuje się, że nie wszystkie dzieci będą miały miejsce w przedszkolu i te najmniejsze będziemy musieli przytulić do żłobka, dając im miejsce w Ujeździe w nowo wyremontowanym żłobku. Dlatego bez zbędnej zwłoki organizujemy wszystko tak, żeby dzieci znalazły się pod opieką od 1 września.

Początkowo planowano, że w żłobku opiekę znajdzie 20 maluszków. Już teraz wiadomo, że miejsc musi być więcej. Zwiększenie tej liczby nie jest problemem – żłobek powstaje w budynku, który opuszczają klasy gimnazjalne, więc miejsca jest pod dostatkiem.