Upamiętnili zastrzelonych w Katyniu policjanta i żołnierza. "To są bohaterowie tamtych i dzisiejszych czasów"
W Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów w Opolu odbyły się uroczystości "Katyń... ocalić od zapomnienia", w czasie których odsłonięto tablice przypominające o losach policjanta Władysława Kociołka oraz żołnierza Alfreda Monkiewicza.
- Chcemy przypominać te historie i uczyć młodzież, że należy o nie dbać - mówi asp. sztab. Maciej Kędra z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Tu, w tym domu żyje rodzina policjanta, który został zamordowany przez NKWD na Wschodzie. Tutaj także żyła rodzina oficera Wojska Polskiego, który został zamordowany. To dla nas był taki sygnał, że trzeba o tym bardzo mocno mówić. Należy mówić, że to są bohaterowie tamtych czasów, ale i dzisiejszych czasów. Każdy z nas powinien dbać o tę historię i pamiętać.
Inicjatorem akcji byli policjanci i pracownicy cywilni Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
- Jesteśmy wzruszeni, że nasz ojciec został tak pięknie uhonorowany - zaznacza syn zamordowanego policjanta Włodzimierz Jerzy Kociołek. - To jest wspomnienie. Byliśmy malutcy, jak ojciec zginął. My bez przerwy pamiętamy, ale taka uroczystość to jest przyjemność dla nas. Czy inni będą pamiętać, to jest zupełnie inna sprawa.
Tablice upamiętniające policjanta i żołnierza trafią do Izby Pamięci DPS-u. W uroczystościach wzięli również udział uczniowie klasy policyjnej szkoły w Prószkowie.
Inicjatorem akcji byli policjanci i pracownicy cywilni Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
- Jesteśmy wzruszeni, że nasz ojciec został tak pięknie uhonorowany - zaznacza syn zamordowanego policjanta Włodzimierz Jerzy Kociołek. - To jest wspomnienie. Byliśmy malutcy, jak ojciec zginął. My bez przerwy pamiętamy, ale taka uroczystość to jest przyjemność dla nas. Czy inni będą pamiętać, to jest zupełnie inna sprawa.
Tablice upamiętniające policjanta i żołnierza trafią do Izby Pamięci DPS-u. W uroczystościach wzięli również udział uczniowie klasy policyjnej szkoły w Prószkowie.