Wojewoda opolski Adrian Czubak przedstawił koncepcję, która zwyciężyła w konkursie otwartym.

- Chodziło o to, aby to miejsce nawiązywało i do katastrofy smoleńskiej, ale też do zbrodni katyńskiej - mówi wojewoda opolski Adrian Czubak. - Katyń i Smoleńsk to dwie największe tragedie Polaków - jakże ze sobą powiązane, ale jakże oddzielne.

- Przyznam szczerze, że nawet byliśmy zadziwieni jak ładnie udało się ująć te dwa aspekty, jak są one ze sobą powiązane. One tworzą wspólnotę myśli i przekazu edukacyjnego, bo przecież edukacja była dla nas najważniejsza - dodaje Violetta Porowska, wicewojewoda opolski.

Połowa świetlnych słupów zostanie ułożona wzdłuż deptaka, a kolejna część stanie na zielonym skwerze. Słupy będą podświetlone na biało i czerwono i będą imitować łopoczącą na wietrze flagę.

Część katyńska powstanie blisko budynku urzędu, a część smoleńska na parkingu. Miejsca parkingowe zostaną uporządkowane tak, aby nie zasłaniać miejsca upamiętnienia.

- Część smoleńska to szachownica lotnictwa polskiego zagłębiona dwa metry pod ziemię. Boczne ściany tej niszy są wykonane z luster, także będzie to powodowało wrażenie dla osoby odbierającej to z góry i stojącej na chodniku powyżej, jakby stała w powietrzu ponad tymi wszystkimi elementami - mówi Arkadiusz Hasny, autor zwycięskiego projektu.

Możliwe, że jeszcze w tym roku powstanie dokumentacja projektowa, wtedy będzie można określić koszt i termin wykonania koncepcji.