W Nysie będzie można pić alkohol w miejscach publicznych, ale tylko na określonych imprezach
W Nysie będzie można pić alkohol w wyznaczonych miejscach publicznych, ale jedynie podczas określonych imprez cyklicznych, także tych organizowanych na terenach wiejskich. W przyjętej uchwale nie ma zapisu dotyczącego "ograniczeń procentowych" napojów.
Uchwałę radni gminy przyjęli bez sprzeciwu, ale już teraz zaznaczają, że dokument trzeba będzie poprawić.
- Trzeba to ujednolicić, bo w uchwale zabrakło niektórych wydarzeń - mówi Piotr Szyra z Prawa i Sprawiedliwości. - Chodzi o to, żeby można się było oddalić od miejsca sprzedaży alkoholu. Albo trzeba zmienić kolejny raz uchwałę, albo otworzyć zapisy dopisywania kolejnych imprez, albo listę imprez tak rozszerzyć, żeby były wszystkie tam wpisane. Ja bym się bardziej skupił, żeby ujednolicić i uściślić tę uchwałę, nad którą pracujemy, żeby na przestrzeni kolejnych lat do niej nie wracać.
Niezadowolenia nie kryją radni opozycji i przekonują, że będą chcieli złożyć nowy projekt uchwały, w którym zaproponują wyznaczenie stałych miejsc w przestrzeni publicznej, w których będzie można spożywać alkohol.
- Warto zrobić to jak najszybciej, żeby przed sezonem grillowym ludzie mogli swobodnie, jeżeli podejmą taką decyzję, spożyć piwo, nie bojąc się straży miejskiej. Można wyznaczyć miejsca przy rzece, przy jeziorze, gdzie będzie można spokojnie napić się piwa. Większość ludzi, którzy chcą spożywać alkohol i tak go spożyją. Jak można zauważyć, nie tylko na terenie Nysy, ale także na terenie całej Polski, ludzie lubią pić piwo, szczególnie przy okazji jakichś festynów, imprez. W tej chwili będzie to niemożliwe na wielu innych imprezach niż te, które zostały wskazane - mówi radny Przemysław Dziaduś.
Radni chcą, żeby głosowanie nad nowym projektem uchwały odbyło się na najbliższej sesji rady miasta.
- Trzeba to ujednolicić, bo w uchwale zabrakło niektórych wydarzeń - mówi Piotr Szyra z Prawa i Sprawiedliwości. - Chodzi o to, żeby można się było oddalić od miejsca sprzedaży alkoholu. Albo trzeba zmienić kolejny raz uchwałę, albo otworzyć zapisy dopisywania kolejnych imprez, albo listę imprez tak rozszerzyć, żeby były wszystkie tam wpisane. Ja bym się bardziej skupił, żeby ujednolicić i uściślić tę uchwałę, nad którą pracujemy, żeby na przestrzeni kolejnych lat do niej nie wracać.
Niezadowolenia nie kryją radni opozycji i przekonują, że będą chcieli złożyć nowy projekt uchwały, w którym zaproponują wyznaczenie stałych miejsc w przestrzeni publicznej, w których będzie można spożywać alkohol.
- Warto zrobić to jak najszybciej, żeby przed sezonem grillowym ludzie mogli swobodnie, jeżeli podejmą taką decyzję, spożyć piwo, nie bojąc się straży miejskiej. Można wyznaczyć miejsca przy rzece, przy jeziorze, gdzie będzie można spokojnie napić się piwa. Większość ludzi, którzy chcą spożywać alkohol i tak go spożyją. Jak można zauważyć, nie tylko na terenie Nysy, ale także na terenie całej Polski, ludzie lubią pić piwo, szczególnie przy okazji jakichś festynów, imprez. W tej chwili będzie to niemożliwe na wielu innych imprezach niż te, które zostały wskazane - mówi radny Przemysław Dziaduś.
Radni chcą, żeby głosowanie nad nowym projektem uchwały odbyło się na najbliższej sesji rady miasta.