Uroczyste rozpoczęcie sezonu odbyło się w niedzielę palmową w Kluczu, ale pierwsze loty zaplanowano dopiero na koniec kwietnia. Przed hodowcami walka o puchary m.in. mistrzostw okręgu i mistrzostw Polski.

Jak dodaje ks. Żyłka, liczba hodowców gołębi w regionie spada, ale w skali Polski wciąż związek działa prężnie.

- Ściana wschodnia była raczej pusta. Dzisiaj nie ma takiego miejsca w kraju, gdzie nie byłoby dobrych hodowców, gdzie by nie było specjalistów. Tam, do wschodniej Polski, przeniosła się większość tych, jeśli chodzi o liczbę, tych, którzy się tym sportem interesują. I jest nas zrzeszonych w związku 43 tysiące mężczyzn i kilkanaście kobiet, a więc nie jest to mało - mówi ks. Żyłka.

Sezon lotów zakończy się uroczyście w pierwszą niedzielę października. Jak zawsze gołębiarze przyjadą na górę św. Anny, na 28. pielgrzymkę. W zeszłym roku uczestniczyli w niej reprezentanci 157 okręgów z całej Polski.