To nie bomba ale... fotopułapki
Owinięty folią pakunek włożony do reklamówki znaleziono przed siedzibą Nadleśnictwa Strzelce Opolskie. Było podejrzenie, że może to być ładunek wybuchowy. Przez kilka godzin ulica Moniuszki była zamknięta dla ruchu. Na miejsce przyjechali strażacy i policjanci.
- Zgłoszenie o podejrzanym pakunku otrzymaliśmy po godzinie 10-tej – mówi Paulina Porada ze strzeleckiej policji. – Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, został tam skierowany funkcjonariusz nieetatowej grupy rozpoznania pirotechnicznego i specjalistyczny pies.
Okazało się, że ładunek nie był niebezpieczny. W reklamówce znajdowały się dwie fotopułapki, czyli kamery z których korzystają leśnicy czy myśliwi.
Na razie nie wiadomo, kto zostawił pakunek przed budynkiem nadleśnictwa.
Okazało się, że ładunek nie był niebezpieczny. W reklamówce znajdowały się dwie fotopułapki, czyli kamery z których korzystają leśnicy czy myśliwi.
Na razie nie wiadomo, kto zostawił pakunek przed budynkiem nadleśnictwa.