- Wiemy już, kiedy i gdzie jest największe stężenie pyłów zawieszonych. Mamy czujnik, który najpierw testowaliśmy w czasie okresu próbnego – mówi Marcin Wycisło, wójt gminy Jemielnica. - Teraz jest możliwość odczytu również dla wszystkich mieszkańców, można sobie zainstalować aplikację na komórce bezpośrednio. To są dane dotyczące wysokości poziomów zanieczyszczeń pyłów zawieszonych PM 2,5 i PM 10, jak również podawane są aktualne ciśnienie atmosferyczne i temperatura.

Z dotychczasowych danych wynika, że ilość zanieczyszczeń jest największa wcześnie rano i popołudniami. Żeby temu przeciwdziałać, w sołectwach organizowane są szkolenia z palenia w piecach.

- Nawet mając starszy piec, można zmniejszyć ilość emitowanych pyłów – mówi wójt Wycisło. - No chociażby taki mały zabieg: palenie w piecu od góry, czyli rozpalanie pieca wcześniej załadowanego węglem od góry. Stopniowo ten żar schodzi na dół pieca. Nie ma możliwości emisji większych zanieczyszczeń, dlatego że wszystko przechodzi przez płomień.

Efekty tych działań można zauważyć obserwując wyniki pomiarów zanieczyszczeń powietrza. Jako że gminy sąsiadujące z Jemielnicą – Strzelce Opolskie i Zawadzkie – mają czujniki działające w tym samym systemie, można sprawdzać jakość powietrza w tych trzech miastach za pomocą jednej aplikacji.