W okolicy Domecka spadł 3-kilogramowy meteoryt. Do tej pory nikt nie znalazł kosmicznej bryły
3-kilogramowy meteoryt spadł w okolicach Domecka, w gminie Komprachcice w Walentynki, czyli 14 lutego. Z taką wiadomością u tamtejszego proboszcza pojawili się pracownicy Narodowego Centrum Badań Jądrowych.
Wśród mieszkańców szok i niedowierzanie. - Mroźna aura i brak znaleźnego nie zachęcają do szukania meteorytu - mówią.
- Dla mnie to było zdziwienie, powiem szczerze, że akurat tutaj. Podejrzewam, że gdyby komuś ten meteoryt spadł na dom to prędzej byłoby o tym głośno, niż gdy spadł komuś na polu - mówi jedna z mieszkanek Domecka.
- Ja prawdę jestem pod wrażeniem. To było w niedzielę rano, w kościele proboszcz mówił, żeby tam nie dotykać... Kolega siedział koło mnie i mówi - a to może dron jakiś? - dodaje inny mieszkaniec.
- Byłam bardzo, a bardzo zdziwiona. Niesamowite. Może być, że gdzieś tam coś zleciało, sama nie wiem - zastanawia się pani Anna.
- Choć pierwsze doniesienia traktowałem z przymrużeniem oka, teraz widzę, że zainteresowanie meteorytem jest coraz większe - mówi Leonard Pietruszka, wójt gminy Komprachcice. - W tej chwili warunki pogodowe nie skłaniają ku temu, żeby wpaść na genialny pomysł i szukać. Aczkolwiek zainteresowanie jest duże i myślę, że gdyby warunki pogodowe były inne, to niejeden pokusiłby się o to, żeby przeczesywać teren sołectwa Domecko, żeby znaleźć właśnie tą sensację - dodaje.
Informację o meteorycie potwierdzają specjaliści z Pracowni Komet i Meteorów. Osoby, które znajdą meteoryt proszone są o kontakt z Narodowym Centrum Badań Jądrowych.