Burmistrz Wrębiak odpowiada posłowi Grabowskiemu. Procedura referendalna jest niezgodna z ustawą
Troska o dane osobowe mieszkańców i niezgodne z ustawą zbieranie podpisów pod wnioskiem o organizację referendum w sprawie budowy nowego więzienia. Tymi argumentami na konferencji Jerzy Wrębiak, burmistrz Brzegu, odpowiedział na wczorajsze (15.02) zarzuty posła Kukiz 15' Pawła Grabowskiego.
Przypomnijmy, że brzeski parlamentarzysta stwierdził, iż burmistrz kłamie, że zbiórka podpisów może być prowadzona przez osoby nieuprawnione. W dodatku mieszkańcy opowiadający się za referendum są zastraszani, a ich dane nie są należycie chronione.
- Nie jest prawdą, że boję się referendum - przekonuje Wrębiak. - Wręcz przeciwnie. Szanuję głos mieszkańców. Nie będę sprzeciwiał się lokalnej inicjatywie. W sytuacji, gdy dojdzie do wdrożenia procedury przewidzianej przepisami ustawy będę postępować zgodnie z literą prawa. Jeżeli pojawia się publicznie zarzut co do mojej osoby, to chciałbym go zdementować. Tylko chodzi o działanie zgodnie z prawem.
Wrębiak odniósł się również do stanowiska władz Prawa i Sprawiedliwości w regionie, że nowe więzienie nie może powstać w Brzegu przy negatywnym stosunku mieszkańców i w bliskim sąsiedztwie osiedla domów.
- Jestem gotowy na rozmowy, ale uważam, że ta inwestycja spowoduje rozwój naszego miasta - dodaje Wrębiak. - Nie jest to inwestycja samorządowa, ale rządowa. Jeżeli pan minister i inni słyszą, że jest taki opór społeczny, to może się to skończyć na tym, że po wielkiej burzy ta inwestycja zostanie zlokalizowana w innym miejscu i też to uszanuję. Znaleźliśmy pewne źródło finansowania. Wyprowadzamy zakład karny z centrum na peryferie, a dodatkowo mamy z tego jako miasto korzyść.
Według burmistrza Wrębiaka dzięki nowemu więzieniu miasto mogłoby liczyć na przychód w wysokości 2 milionów złotych. Skorzystaliby na tym również lokalni przedsiębiorcy.
- Nie jest prawdą, że boję się referendum - przekonuje Wrębiak. - Wręcz przeciwnie. Szanuję głos mieszkańców. Nie będę sprzeciwiał się lokalnej inicjatywie. W sytuacji, gdy dojdzie do wdrożenia procedury przewidzianej przepisami ustawy będę postępować zgodnie z literą prawa. Jeżeli pojawia się publicznie zarzut co do mojej osoby, to chciałbym go zdementować. Tylko chodzi o działanie zgodnie z prawem.
Wrębiak odniósł się również do stanowiska władz Prawa i Sprawiedliwości w regionie, że nowe więzienie nie może powstać w Brzegu przy negatywnym stosunku mieszkańców i w bliskim sąsiedztwie osiedla domów.
- Jestem gotowy na rozmowy, ale uważam, że ta inwestycja spowoduje rozwój naszego miasta - dodaje Wrębiak. - Nie jest to inwestycja samorządowa, ale rządowa. Jeżeli pan minister i inni słyszą, że jest taki opór społeczny, to może się to skończyć na tym, że po wielkiej burzy ta inwestycja zostanie zlokalizowana w innym miejscu i też to uszanuję. Znaleźliśmy pewne źródło finansowania. Wyprowadzamy zakład karny z centrum na peryferie, a dodatkowo mamy z tego jako miasto korzyść.
Według burmistrza Wrębiaka dzięki nowemu więzieniu miasto mogłoby liczyć na przychód w wysokości 2 milionów złotych. Skorzystaliby na tym również lokalni przedsiębiorcy.