Para seniorów miała w domu 16 krzewów konopi. Właśnie ruszył proces, grozi im do 15 lat
Mieli w domu 16 krzewów, z których można było otrzymać 947 gramów suszu. Przed opolskim sądem rozpoczął się proces 61-letniego Grzegorza K. i 55-letniej Haliny K., którzy usłyszeli m.in. zarzut uprawy konopi.
- Uprawa ta mogła dostarczyć znacznej ilości środków odurzających - mówi Aneta Rempalska z biura rzecznika prasowego Sądu Okręgowego. - A ponadto wytworzyli środki odurzające w postaci marihuany o wadze łącznej 530 gramów netto, z których można uzyskać 1026 porcji. Oskarżeni działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - dodaje.
- Oskarżony częściowo przyznał się do zarzucanego mu czynu, natomiast oskarżona nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Przestępstwo to jest zagrożone karą pozbawienia wolności od lat 3 - mówi Rempalska.
A maksymalna kara za to przestępstwo to 15 lat pozbawienia wolności.
Kolejna rozprawa ma odbyć się w marcu. Sędzia zgodził się dziś na uchylanie środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji, o co wnioskował obrońca oskarżonych. Swoją decyzję argumentował postawą oskarżonego, który przez cały czas trwania postępowania rzetelnie stawia się na każde wezwanie.
- Oskarżony częściowo przyznał się do zarzucanego mu czynu, natomiast oskarżona nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Przestępstwo to jest zagrożone karą pozbawienia wolności od lat 3 - mówi Rempalska.
A maksymalna kara za to przestępstwo to 15 lat pozbawienia wolności.
Kolejna rozprawa ma odbyć się w marcu. Sędzia zgodził się dziś na uchylanie środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji, o co wnioskował obrońca oskarżonych. Swoją decyzję argumentował postawą oskarżonego, który przez cały czas trwania postępowania rzetelnie stawia się na każde wezwanie.