Klub Mniejszości Niemieckiej tłumaczy sprawę głosowania ws. ronda Rodłaków. I pyta o dwie rocznice
Kolejna odsłona sporu o rondo im. Rodłaków w Opolu. Klub miejskich radnych Mniejszość Niemiecka – Dla Samorządu tłumaczy, że podczas głosowania ws. ronda wstrzymali się, ponieważ jego nazwa nie była konsultowana z radą dzielnicy.
- Nie jesteśmy przeciwni samej nazwie, ale chodzi o sposób procedowania tej uchwały – mówi Marcin Gambiec, szef klubu Mniejszość Niemiecka – Dla Samorządu.
- Chcemy, żeby nie dzielić i nie wprowadzać naszej frakcji Mniejszość Niemiecka - Dla Samorządu w taki ton antypolski. Część radnych i prezydent zarzucili nam, że jesteśmy przeciwnikami nazywaniu tego ronda imieniem Rodłaków. Chcemy przeciw tym słowom zaprotestować, bo my na sesji dość mocno uzasadnialiśmy, dlaczego się wstrzymujemy - mówi Gambiec.
Członkowie klubu wystosowali też pismo do prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego, w którym pytają o sposób upamiętnienia w Opolu 100. rocznicy zakończenia I wojny światowej oraz 80. rocznicy ogłoszenia Prawd Polaków w Niemczech.
- My co roku świętujemy i zapraszamy rodziny Rodłaków czy organizacje, które są z nimi związane – mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Zastanowimy się, czy nie podjąć tutaj szczególnego rozwiązania, bo to rzeczywiście rok szczególny. Nie tylko 80. rocznica Prawd Polaków, ale również 100-lecie niepodległości. Ja jestem zdecydowany na to, żeby w Opolu w ogóle podejmować różne działania, nie tylko poprzez nazwanie samego ronda - mówi Wiśniewski.
Radni pytali też o termin wywieszenia Prawd Polaków w sali im. Musioła w opolskim ratuszu. Uchwalił je Związek Polaków w Niemczech w 1938 roku w Berlinie. Do sprawy będziemy wracać.
- Chcemy, żeby nie dzielić i nie wprowadzać naszej frakcji Mniejszość Niemiecka - Dla Samorządu w taki ton antypolski. Część radnych i prezydent zarzucili nam, że jesteśmy przeciwnikami nazywaniu tego ronda imieniem Rodłaków. Chcemy przeciw tym słowom zaprotestować, bo my na sesji dość mocno uzasadnialiśmy, dlaczego się wstrzymujemy - mówi Gambiec.
Członkowie klubu wystosowali też pismo do prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego, w którym pytają o sposób upamiętnienia w Opolu 100. rocznicy zakończenia I wojny światowej oraz 80. rocznicy ogłoszenia Prawd Polaków w Niemczech.
- My co roku świętujemy i zapraszamy rodziny Rodłaków czy organizacje, które są z nimi związane – mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Zastanowimy się, czy nie podjąć tutaj szczególnego rozwiązania, bo to rzeczywiście rok szczególny. Nie tylko 80. rocznica Prawd Polaków, ale również 100-lecie niepodległości. Ja jestem zdecydowany na to, żeby w Opolu w ogóle podejmować różne działania, nie tylko poprzez nazwanie samego ronda - mówi Wiśniewski.
Radni pytali też o termin wywieszenia Prawd Polaków w sali im. Musioła w opolskim ratuszu. Uchwalił je Związek Polaków w Niemczech w 1938 roku w Berlinie. Do sprawy będziemy wracać.