Rusza budowa Opolskiego Betlejem. Jak co roku, będą nowości
Zwierzęta, obchody 800-lecia Opola, a także atrakcje dla dzieci - już po raz 19. opolanie będą mogli odwiedzać żywą szopkę w Szczepanowicach. Od kilku tygodni mężczyźni z parafii pw. św. Józefa spotykają się na placu kościelny, żeby budować Opolskie Betlejem.
Do otwarcia szopki pozostał tydzień, a ruch na placu, gdzie powstaje, jest coraz większy, chociaż, jak zaznaczają budujący, coraz mniej osób angażuje się w jej przygotowanie.
- Jest to nasze zadanie, żeby zawsze zaskoczyć tych odwiedzających, że zawsze jest inaczej. Nowe elementy w tym roku pragniemy połączyć z obchodami 800-lecia miasta Opola, poza tym na głównej scenie - Święta Rodzina, bo to najważniejsze miejsce, gdzie każdy powinien przez chwilę przyjść, pomyśleć i pomodlić się - mówi Andrzej Toczek, pomysłodawca szopki. - Innymi laty tutaj w sobotę pracowało nas 40-50 osób, ale realizujemy kolejny temat po to, żeby kontynuować to dzieło. Na bazie tych ludzi, którzy przychodzą - budujemy. Zobaczymy, ilu nas będzie.
W tym roku opolanie będą mogli oglądać nie tylko znane już zwierzęta czy figury. Wśród nowości pojawiła się m.in. trzymetrowa gwiazda, która zawisła pomiędzy wieżami kościoła w Szczepanowicach.
- Budujemy. Wymaga to wiele takiego własnego pomysłu, żeby tę konstrukcję stworzyć tak, by była bezpieczna, ale i cieszyła oko - dodaje Artur Szymaniec, który co roku stara się być obecny przy budowie szopki. - Przy odrobinie szczęścia i pomocy Bożej wszystko się da zrobić.
Szopkę będzie można odwiedzać od Wigilii do Święta Trzech Króli. Tradycyjnie, w drugi dzień Świąt na placu odbędzie się kolędowanie. Co roku Opolskie Betlejem odwiedza kilkanaście tysięcy osób.
- Jest to nasze zadanie, żeby zawsze zaskoczyć tych odwiedzających, że zawsze jest inaczej. Nowe elementy w tym roku pragniemy połączyć z obchodami 800-lecia miasta Opola, poza tym na głównej scenie - Święta Rodzina, bo to najważniejsze miejsce, gdzie każdy powinien przez chwilę przyjść, pomyśleć i pomodlić się - mówi Andrzej Toczek, pomysłodawca szopki. - Innymi laty tutaj w sobotę pracowało nas 40-50 osób, ale realizujemy kolejny temat po to, żeby kontynuować to dzieło. Na bazie tych ludzi, którzy przychodzą - budujemy. Zobaczymy, ilu nas będzie.
W tym roku opolanie będą mogli oglądać nie tylko znane już zwierzęta czy figury. Wśród nowości pojawiła się m.in. trzymetrowa gwiazda, która zawisła pomiędzy wieżami kościoła w Szczepanowicach.
- Budujemy. Wymaga to wiele takiego własnego pomysłu, żeby tę konstrukcję stworzyć tak, by była bezpieczna, ale i cieszyła oko - dodaje Artur Szymaniec, który co roku stara się być obecny przy budowie szopki. - Przy odrobinie szczęścia i pomocy Bożej wszystko się da zrobić.
Szopkę będzie można odwiedzać od Wigilii do Święta Trzech Króli. Tradycyjnie, w drugi dzień Świąt na placu odbędzie się kolędowanie. Co roku Opolskie Betlejem odwiedza kilkanaście tysięcy osób.