Bezdomni "wychodzą na prostą"
Czy można wyrwać się z bezdomności? Uczestnicy programu "Wyprowadzić na prostą" zapewniają, że choć to bardzo trudne, to jednak wykonalne. Ten europejski program aktywizacji osób głównie bezdomnych skutecznie prowadzi schronisko imienia Brata Alberta w Bielicach.
"Program kierowany jest do osób bezdomnych, długotrwale bezrobotnych lub zagrożonych bezdomnością" - mówi Urszula Kraska, koordynator lokalny punktu aktywizacji bezrobotnych.
Pan Darek ze Śląska jest jedną z dziewięciu osób, którym udało się stanąć na własnych nogach.
"Na początku mieliśmy wiele obaw - że nie poradzimy sobie finansowo, kadrowo" - opowiada Teresa Rojek, prezes bielickiego schroniska. "To nie jest pasmo sukcesów, ale chyba się udało" - dodaje.
Schronisko imienia Brata Alberta w Bielicach objęło programem 40 osób.
Dorota Kłonowska
"Program kierowany jest do osób bezdomnych, długotrwale bezrobotnych lub zagrożonych bezdomnością" - mówi Urszula Kraska, koordynator lokalny punktu aktywizacji bezrobotnych.
Pan Darek ze Śląska jest jedną z dziewięciu osób, którym udało się stanąć na własnych nogach.
"Na początku mieliśmy wiele obaw - że nie poradzimy sobie finansowo, kadrowo" - opowiada Teresa Rojek, prezes bielickiego schroniska. "To nie jest pasmo sukcesów, ale chyba się udało" - dodaje.
Schronisko imienia Brata Alberta w Bielicach objęło programem 40 osób.
Dorota Kłonowska