Arkadiusz Branicki, rzecznik prasowy ZDW w Opolu, zaznacza, że w grę nie wchodzi całkowite zlikwidowanie objawów zimy, bo to jest niemożliwe. - Chodzi o złagodzenie jej skutków, dlatego staramy się dysponować sprzętem jak najszybciej - mówi. - Nie oczekujmy, że ledwo spadł śnieg, a po 5 minutach pojawią się nasze posypywarki lub pługi. Chcemy robić to w pół godziny lub godzinę, natomiast górny limit określono na poziomie 6 godzin. Pamiętajmy, że jeśli taki pług ma do przejechania średnio kilkanaście lub kilkadziesiąt kilometrów, jedzie on w obie strony. Zanim dotrze z punktu A do punktu B i jeszcze wróci, może minąć trochę czasu.

ZDW ma do dyspozycji 7600 ton piasku i taką samą ilość soli. Takie zapasy określono na podstawie zużycia podczas minionej zimy.

Uwaga, synoptycy zapowiadają na dzisiaj (30.11) intensywne opady śniegu w południowej części Opolszczyzny. Może sypać do godzin wieczornych.