Ściągnął flagę Polski z latarni w Brzegu. Teraz odpowie za to przed sądem
22-letni Jakub P. trafił na wokandę opolskiego sądu, ponieważ w nocy 3 maja ściągnął flagę z jednej z brzeskich latarni. Zgodnie z kodeksem karnym, kto publicznie usuwa flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo więzienia do roku.
Prokurator chciał umorzyć to postępowanie, ponieważ okoliczności zdarzenia nie budziły wątpliwości, a sam oskarżony miał się przyznać do zarzucanego mu czynu.
- Ostatecznie prokurator wycofał swój wniosek - mówi Aneta Rempalska z Sądu Okręgowego w Opolu. - Prokurator cofnął ten wniosek z uwagi na fakt, że wobec oskarżonego toczy się postępowanie w innej sprawie. Prokurator nie ujawnił w jakiej - dodaje Rempalska.
Po wycofaniu wniosku o umorzenie postępowania, dzisiaj miała odbyć się pierwsza rozprawa. Ostatecznie została odwołana, ponieważ Jakub P. nie pojawił się w sądzie.
- Ostatecznie prokurator wycofał swój wniosek - mówi Aneta Rempalska z Sądu Okręgowego w Opolu. - Prokurator cofnął ten wniosek z uwagi na fakt, że wobec oskarżonego toczy się postępowanie w innej sprawie. Prokurator nie ujawnił w jakiej - dodaje Rempalska.
Po wycofaniu wniosku o umorzenie postępowania, dzisiaj miała odbyć się pierwsza rozprawa. Ostatecznie została odwołana, ponieważ Jakub P. nie pojawił się w sądzie.