Nysanie wiedzą, jak wydać 600 tys. zł. Chcą tężni, koszy na śmieci i siłowni
Ponad dwadzieścia wniosków wpłynęło do Urzędu Miejskiego w Nysie w ramach przyszłorocznego budżetu obywatelskiego. Do rozdysponowania jest 600 tys. zł, które trafią do autorów czterech najlepszych projektów.
Piotr Bobak, wiceburmistrz Nysy, przyznaje, że mieszkańcom nie brakuje dobrych pomysłów, a wśród projektów dominują głównie te związane z rekreacja, sportem i wypoczynkiem.
- Siłownie pod chmurką, place zabaw, rewitalizacja parku miejskiego. Ale są też projekty dotyczące utrzymania w mieście porządku, czyli na przykład budowa podziemnych pojemników na odpady. Jednym z ciekawszych pomysłów jest też budowa mini tężni solankowej, która miałaby stanąć w Nysie przy Placu Paderewskiego - informuje.
Wiceburmistrz dodaje, że z roku na rok coraz mocniej w akcję budżetu obywatelskiego angażują się sołectwa. W dodatku dość często swoje pomysły zgłaszają grupowo.
- Wychodzą pewnie z założenia, że w jedności siła - mówi Piotr Bobak.
Obecnie wnioski sprawdzane są pod względem formalnym. Za tydzień poznamy listę tych, które przejdą urzędniczą weryfikację i trafią pod głosowanie mieszkańców.
- Siłownie pod chmurką, place zabaw, rewitalizacja parku miejskiego. Ale są też projekty dotyczące utrzymania w mieście porządku, czyli na przykład budowa podziemnych pojemników na odpady. Jednym z ciekawszych pomysłów jest też budowa mini tężni solankowej, która miałaby stanąć w Nysie przy Placu Paderewskiego - informuje.
Wiceburmistrz dodaje, że z roku na rok coraz mocniej w akcję budżetu obywatelskiego angażują się sołectwa. W dodatku dość często swoje pomysły zgłaszają grupowo.
- Wychodzą pewnie z założenia, że w jedności siła - mówi Piotr Bobak.
Obecnie wnioski sprawdzane są pod względem formalnym. Za tydzień poznamy listę tych, które przejdą urzędniczą weryfikację i trafią pod głosowanie mieszkańców.