Śląskie Zimorodki rozpoczęły sezon
Grupa morsów z Kadłuba po raz pierwszy w tym sezonie zanurzyła się w rzece. Były narzekania, że jest za ciepło, ale kilkanaście osób zdecydowało się i tak hartować ciało.
- Warto zacząć morsować i nigdy nie jest na to za późno – przekonują Alojzy Urbańczyk, Grzegorz Mika i Michał Gomolla.
– Morsowałem kiedyś w Poznaniu, teraz to wydaje mi się, że jest już czwarty sezon wspólnie morsujemy. Ludzi jest coraz więcej, wszyscy są w dobrym humorze i nie mogą się doczekać tej zimy. Chyba taka jedyna pozytywna rzecz, to ta zima. Jest elegancko, nurt mamy dość spory i jest nawet głęboko. Człowiek jak się będzie ograniczał do ciepłoty, a przyjdą niskie temperatury, to jesteśmy zniszczeni. A tak, jesteśmy uodpornieni, mamy szansę przeżyć.
Do Śląskich Zimorodków z Kadłuba dołączyli mieszkańcy Krzyżowej Doliny i Krasiejowa. Spotkania morsów odbywają się w każdą sobotę o 16:00 na placu zabaw w Kadłubie Piecu. Jak co roku, w planach, jest też budowa sauny, w której będzie się można rozgrzać po zimnej kąpieli.
– Morsowałem kiedyś w Poznaniu, teraz to wydaje mi się, że jest już czwarty sezon wspólnie morsujemy. Ludzi jest coraz więcej, wszyscy są w dobrym humorze i nie mogą się doczekać tej zimy. Chyba taka jedyna pozytywna rzecz, to ta zima. Jest elegancko, nurt mamy dość spory i jest nawet głęboko. Człowiek jak się będzie ograniczał do ciepłoty, a przyjdą niskie temperatury, to jesteśmy zniszczeni. A tak, jesteśmy uodpornieni, mamy szansę przeżyć.
Do Śląskich Zimorodków z Kadłuba dołączyli mieszkańcy Krzyżowej Doliny i Krasiejowa. Spotkania morsów odbywają się w każdą sobotę o 16:00 na placu zabaw w Kadłubie Piecu. Jak co roku, w planach, jest też budowa sauny, w której będzie się można rozgrzać po zimnej kąpieli.