- Nie wiem, czy w całej Polsce są te flagi pozdejmowane, ale nas to boli - mówi Barbara Skórzewska z KOD-u. - Tym bardziej, że wiemy, iż większość Polaków we wszystkich sondażach wyraża wolę pozostania w unii. Z tego co widzimy dookoła, a Opolszczyzna była kiedyś na pierwszym miejscu, bardzo dużo pieniędzy z dotacji Unii Europejskiej wykorzystujemy. Przede wszystkim chcemy, aby nie psuć relacji między UE a Polską, a dzieje się coraz gorzej - dodaje.

- W polskim prawie nie ma żadnego zapisu mówiącego o tym, że flaga unii winna wisieć "na" czy "w" gmachu jakiegokolwiek urzędu. Wielka szkoda, że KOD nie zauważył, że budynek urzędu wojewódzkiego wreszcie wygląda jak należy - mówi Martyna Kolemba, rzecznik prasowy wojewody. - W końcu wojewoda postawił na uwypuklenie polskości, a więc polskich znaków narodowych. Zmieniło się godło, jest większe, są także piękne flagi biało-czerwone - dodaje.

- Mam nadzieję, że KOD równie gorliwie zwróci uwagę na piśmie, czy też ustnie, na haniebne zachowanie co niektórych samorządów w województwie opolskim, instytucji, które należą do urzędu marszałkowskiego - kontynuuje Kolemba. - Tam nie uświadczymy na budynkach ani w środku flag biało-czerwonych, nawet w tak ważne wydarzenia, jakimi są święta narodowe - dodaje.

Kolemba dodaje, że flaga Unii Europejskiej nie powróci na gmach urzędu. - Jest tu flaga biało-czerwona. Za nią kryje się nasza tożsamość i historia - także ta najnowsza, a więc nasza przynależność do unii - zaznacza.