- To jest szczególny moment dla Ukrainy, ponieważ wdrażana jest teraz u nas reforma decentralizacyjna, która da szansę samorządom. 20-letnie doświadczenie Polaków w tej kwestii na pewno nam się przyda - mówi zastępca mera Georgij Dzywulski. - Mamy nadzieje, że dalsza współpraca będzie również dotyczyć przedsiębiorców, a również, że uda nam się gościć delegacje z Kluczborka u nas w Kreminnej – dodaje.

- Oprócz współpracy pomiędzy urzędami, doświadczeniami będą się też wymieniać organizacje pozarządowe - zaznacza Joanna Niedźwiedź, sekretarz gminy Kluczbork. - Zobaczyli też jak funkcjonuje ochotnicza straż pożarna, bowiem takiej formacji jak nasze OSP tam nie ma, a chcieliby żeby zostało utworzone. Może też w przyszłości na podstawie porozumienia przyjedzie do nas młodzież na kolonie.

Razem z merem Kreminnej do Kluczborka przyjechała także ukraińska młodzież, która mogła się spotkać ze swoimi rodakami, którzy uczą się w tamtejszych szkołach ponadgimnazjalnych.