Sensacyjne odkrycie archeologiczne w Dzielnicy w gminie Cisek
Grób wodza plemiennego z początków epoki brązu, czyli sprzed ok. 4 tysięcy lat, odkopali archeolodzy na polach obok miejscowości Dzielnica w gminie Cisek. Od prawie dekady, co roku, naukowcy prowadzą tam badania, ale tegoroczne odkrycia są szczególne.
Przez ostatnie dwa lata naukowcy natrafiali na kilka miejsc pochówku, ale szczątki były bardzo słabo zachowane. W tym roku już pierwszy odnaleziony grób okazał się wyjątkowy. To szczątki młodego mężczyzny, który został pochowany m.in. z brązową lub miedzianą bransoletą, strzałami oraz kościaną płytką.
- Taka płytka miała chronić rękę łucznika przed uderzeniem cięciwy - mówi dr Mirosław Furmanek, archeolog z Uniwersytetu Wrocławskiego. – Te płytki są stosunkowo rzadkie i przypuszcza się, że są one oznaką pozycji społecznej, statusu społecznego, więc można sądzić, że to jest przykład takiego wyjątkowego wojownika, wyjątkowego łucznika, cieszącego się znaczącą pozycją w społeczności Dzielnicy, wśród której ówcześnie żył.
Kości oraz przedmioty znalezione w grobie tego wojownika, jak również w kilku innych, zostały zebrane i będą poddane badaniom antropologów. Trafią także do laboratorium, które określi nie tylko, kiedy żyły osoby, których szczątki odkopano, ale również jaką mieli dietę.
Część przedmiotów i kości znalezionych przez archeologów w poprzednich latach można oglądać w starej szkole w Dzielnicy, po uprzednim umówieniu się na zwiedzanie z panią sołtys.
- Taka płytka miała chronić rękę łucznika przed uderzeniem cięciwy - mówi dr Mirosław Furmanek, archeolog z Uniwersytetu Wrocławskiego. – Te płytki są stosunkowo rzadkie i przypuszcza się, że są one oznaką pozycji społecznej, statusu społecznego, więc można sądzić, że to jest przykład takiego wyjątkowego wojownika, wyjątkowego łucznika, cieszącego się znaczącą pozycją w społeczności Dzielnicy, wśród której ówcześnie żył.
Kości oraz przedmioty znalezione w grobie tego wojownika, jak również w kilku innych, zostały zebrane i będą poddane badaniom antropologów. Trafią także do laboratorium, które określi nie tylko, kiedy żyły osoby, których szczątki odkopano, ale również jaką mieli dietę.
Część przedmiotów i kości znalezionych przez archeologów w poprzednich latach można oglądać w starej szkole w Dzielnicy, po uprzednim umówieniu się na zwiedzanie z panią sołtys.