Kilkukilometrowa ścieżka miałaby biec na nieczynnej linii kolejowej, a tę inwestycję może przyspieszyć decyzja o przebudowie sąsiedniego mostu kolejowego na Odrze.

- To byłoby naturalne przedłużenie, natomiast chcielibyśmy to zrobić na unijnych zasadach "zaprojektuj i wybuduj" - mówi burmistrz Andrzej Kasiura. - Jeżeli będą pieniądze i nabór odbędzie się w pierwszym kwartale przyszłego roku, do tego czasu jesteśmy w stanie przygotować studium wykonalności. Gdyby w 2018 roku zapadła też decyzja, opracowalibyśmy dokumentację oraz kosztorys. Przy takim rozwoju wydarzeń ścieżka mogłaby doczekać się realizacji w 2020 roku.

Burmistrz zwraca uwagę, że gminy przejęły od PKP działki, na których biegnie nieczynna linia kolejowa, co zdecydowanie ułatwi realizację inwestycji.