Fontanna i scena na dobrodzieńskim rynku muszą poczekać. Przesunął się termin rozpoczęcia remontu
Drugi etap remontu dobrodzieńskiego rynku nie rozpocznie się tak, jak zakładano w tym roku.
Przesunął się termin rozstrzygnięcia konkursu o dofinansowanie do modernizacji rynku, dlatego miasto nie może ruszyć jeszcze z pracami budowlanymi.
- W ubiegłym roku oddaliśmy drogi wokół rynku. Myśleliśmy, że uda nam się rozpocząć przebudowę płyty głównej jeszcze w tym roku, ale musimy to niestety przesunąć z przyczyn niezależnych od nas - mówi Róża Koźlik, burmistrz Dobrodzienia. - Jeżeli w październiku uda nam się podpisać umowę to ruszymy z procedurą przetargową i tak naprawdę ten drugi etap zagospodarowania rynku może dopiero nastąpić w przyszłym roku. Rynek ma stać się taką częścią miasta, gdzie ludzie mają się spotykać albo tam odpoczywać.
W ramach rewitalizacji na dobrodzieńskim rynku mają stanąć fontanna i scena, wokół mają powstać kawiarnie i bary. Wszystko ma kosztować 3,5 miliona złotych.
- W ubiegłym roku oddaliśmy drogi wokół rynku. Myśleliśmy, że uda nam się rozpocząć przebudowę płyty głównej jeszcze w tym roku, ale musimy to niestety przesunąć z przyczyn niezależnych od nas - mówi Róża Koźlik, burmistrz Dobrodzienia. - Jeżeli w październiku uda nam się podpisać umowę to ruszymy z procedurą przetargową i tak naprawdę ten drugi etap zagospodarowania rynku może dopiero nastąpić w przyszłym roku. Rynek ma stać się taką częścią miasta, gdzie ludzie mają się spotykać albo tam odpoczywać.
W ramach rewitalizacji na dobrodzieńskim rynku mają stanąć fontanna i scena, wokół mają powstać kawiarnie i bary. Wszystko ma kosztować 3,5 miliona złotych.