"Porządki w służbie zdrowia trzeba zacząć od szpitali". Konstanty Radziwiłł o założeniach reformy
- Sieć szpitali to przede wszystkim uporządkowanie obecnego systemu - twierdzi Konstanty Radziwiłł, minister zdrowia, który dzisiaj (12.06) gości w Opolu.
- Kraje, w których mamy do czynienia z gospodarką wolnorynkową, zazwyczaj traktują służbę zdrowia w sposób szczególny. Między innymi chronią ją przed urynkowieniem. U nas działało to na odwrót i zawiodło - mówi Radziwiłł. - Tymczasem my uznaliśmy, że to właśnie prawa rynku albo, jak niektórzy mówią, "niewidzialna ręka wolnego rynku" jest najlepszym regulatorem także tej sfery odpowiedzialności państwa. Trzeba również zauważyć, że Unia Europejska w swoich przepisach, na przykład w dyrektywie tzw. usługowej, wprost stwierdza, że publiczne systemy ochrony zdrowia nie są regulowane tym przepisem.
Ministerstwo zdrowia finalizuje prace nad siecią szpitali. Wiadomo, że nie wszystkie placówki zakwalifikują się do nowego systemu.
- One nie będą jednak likwidowane - dodaje Radziwiłł. - Poza siecią szpitale mogą starać się o kontrakt na zasadzie konkursu, czyli dokładnie na takich zasadach jak dotychczas. W ogóle trzeba powiedzieć, że te pozostałe zasady pozostają bez zmian. I na tym też polega istota tej zmiany, że to jest zmiana ważna, ale dotycząca tylko pewnego fragmentu. Nie wywracamy do góry nogami niczego, tylko po prostu porządkujemy, zaczynając od tego elementu, który wydaje się być krytyczny ze względu na osoby poważnie chore, czyli szpitalnictwa.
Podczas wizyty w Opolu minister Konstanty Radziwiłł odwiedził poliklinikę wojskową, wieczorem spotka się z personelem i pacjentami Wojewódzkiego Centrum Medycznego.
Przypomnijmy, że sieć szpitali zostanie ogłoszona 27. czerwca.