Awaria gazociągu w Kędzierzynie-Koźlu. Gazownicy zapewniają: jest bezpiecznie, nie ma emisji benzenu
Służby gazownicze zabezpieczyły miejsce awarii gazociągu w lesie nieopodal osiedla Piastów w Kędzierzynie-Koźlu. Usterka ma być naprawiona w poniedziałek. Fachowcy zapewniają, że nie ma zagrożenia, nie ulatnia się tam też benzen.
- Wczoraj w godzinach popołudniowych dostaliśmy zgłoszenie, że w rejonie osiedla Piastów wyczuwalny jest gaz – mówi Leszek Morkis, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
– Tam na miejsce został skierowany jeden zastęp, który przy pomocy naszych urządzeń pomiarowych stwierdził tlenek węgla. Może to wskazywać na jakąś awarię na przesyle gazociągu, który biegnie nitką z zakładów koksowniczych w stronę zakładów przemysłowych. Miejsce przekazaliśmy służbom gazowniczym.
Jak dowiedzieliśmy się w pogotowiu gazowym, stwierdzono awarię gazociągu, którym dostarczany jest gaz koksowniczy do Zakładów Azotowych. Teren został ogrodzony, co kilka godzin jest sprawdzany. Gazownicy jednoznacznie stwierdzili, że w tym miejscu nie ma zagrożenia i nie ulatnia się benzen. Benzen stanowi 0,1-0,2% objętości gazu koksowniczego.
- Nie jest to pierwsza interwencja staży pożarnej jeżeli chodzi o przesył gazu koksowniczego, tych awarii w ostatnich latach było kilka – mówi Leszek Morkis.
- Specyfika działania straży pożarnej jest zawsze taka sama. Sprawdzamy obecność jakiegoś medium, które może wskazywać na awarię na przesyle i przekazujemy to służbom gazowniczym.
Aby usunąć awarię, trzeba odciąć dopływ gazu z tego gazociągu do Zakładów Azotowych. Prace mają rozpocząć się w poniedziałek rano.
– Tam na miejsce został skierowany jeden zastęp, który przy pomocy naszych urządzeń pomiarowych stwierdził tlenek węgla. Może to wskazywać na jakąś awarię na przesyle gazociągu, który biegnie nitką z zakładów koksowniczych w stronę zakładów przemysłowych. Miejsce przekazaliśmy służbom gazowniczym.
Jak dowiedzieliśmy się w pogotowiu gazowym, stwierdzono awarię gazociągu, którym dostarczany jest gaz koksowniczy do Zakładów Azotowych. Teren został ogrodzony, co kilka godzin jest sprawdzany. Gazownicy jednoznacznie stwierdzili, że w tym miejscu nie ma zagrożenia i nie ulatnia się benzen. Benzen stanowi 0,1-0,2% objętości gazu koksowniczego.
- Nie jest to pierwsza interwencja staży pożarnej jeżeli chodzi o przesył gazu koksowniczego, tych awarii w ostatnich latach było kilka – mówi Leszek Morkis.
- Specyfika działania straży pożarnej jest zawsze taka sama. Sprawdzamy obecność jakiegoś medium, które może wskazywać na awarię na przesyle i przekazujemy to służbom gazowniczym.
Aby usunąć awarię, trzeba odciąć dopływ gazu z tego gazociągu do Zakładów Azotowych. Prace mają rozpocząć się w poniedziałek rano.