Wznowiono poszukiwania 22-letniego Damiana. Miejsce wskazał jasnowidz
Służby ratownicze, policjanci oraz WOPR-owcy znów pojawili się na brzeskiej marinie. Godzinę temu zwodowano kilka łodzi motorowych. Do akcji wkroczyli płetwonurkowie oraz specjalnie wyszkolone psy. Wszyscy szukają 22-letniego Damiana Budzana, mieszkańca Małujowic, który wskoczył do Odry ratować nastoletnią dziewczynę. 17-latkę uratowano, służby ratownicze poszukują zaginionego mężczyzny już szóstą dobę.
- Dziś dokładnie zbadamy rejon samej mariny. Ponadto sprawdzimy rejon wskazany przez jasnowidza, którego wynajęła rodzina. Będzie także w miejscu, które wskazał specjalnie przeszkolony pies do poszukiwania zwłok. Wczoraj był tak silny nurt, że istniało realne zagrożenie dla płetwonurków, dlatego zrezygnowaliśmy z działań w tym miejscu. Liczymy, że dziś uda się tam dotrzeć i sprawdzić – dodaje Bielecki.
Oprócz działań w wodzie, część zadań będzie prowadzonych na brzegu rzeki. Obszar od jazu w Lipkach do brzeskiej przystani będzie ponownie dziś patrolowany przez funkcjonariuszy z psami. Jeden z czworonogów pracuje bezpośrednio z łodzi motorowej.
Oprócz brzeskich służb, na miejsc są strażacy z Opola, Nysy i Grodkowa.