Uwaga kierowcy! Atak zimy na południu Opolszczyzny. Są utrudnienia
Zablokowana jest droga krajowa nr 41 miedzy Prudnikiem i Nysą. Uważać trzeba na drogach wojewódzkich i na autostradzie.
- Na drodze Nysa-Prudnik jest wstrzymany ruch, są organizowane przez policjantów objazdy z uwagi na uciążliwe warunki atmosferyczne, silne opady śniegu z deszczem. Samochody na tej trasie wylądowały w rowie i na tę chwile cała droga krajowa nr 41 jest zablokowana - mówi Dorota Komenda, rzecznik prasowy nyskiej policji.
To właśnie w powiecie nyskim zima uderzyła najmocniej. - Najgorsza sytuacja w tym momencie panuje w okolicach Nysy, między Nysą a Prudnikiem, Prudnikiem a Trzebiną, Niemodlinem a Nysą, Nysą i Kłodzkiem. Na tych wszystkich drogach pracują nasze sprzęty, czyli solarki i pługosolarki. Apelujemy do kierowców, żeby robili przejście dla pługów i pługosolarek, ponieważ jeżeli nie dojedziemy to nie odśnieżymy - mówi Michał Wandrasz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu.
Znacznie lepiej sytuacja wygląda na drogach wojewódzkich regionu. - Najtrudniejsza sytuacja rano była na drodze 411 między Głuchołazami a granicą państwa, ale w tej chwili opady śniegu już ustały, nawet chwilami widać słońce. Jest oczywiście jakieś takie drobne błoto pośniegowe, ale nie wysyłamy sprzętu odśnieżającego, bo nie ma do czego. Jest utrudniona sytuacja również ze względu na fragmenty drzew, na konary, na gałęzie, które spadają na jezdnię, ale te nasi pracownicy sukcesywnie usuwają - mówi Arkadiusz Branicki z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu.
Uważamy też na autostradzie A4 - najtrudniejsze warunki mamy na Górze św. Anny.
To właśnie w powiecie nyskim zima uderzyła najmocniej. - Najgorsza sytuacja w tym momencie panuje w okolicach Nysy, między Nysą a Prudnikiem, Prudnikiem a Trzebiną, Niemodlinem a Nysą, Nysą i Kłodzkiem. Na tych wszystkich drogach pracują nasze sprzęty, czyli solarki i pługosolarki. Apelujemy do kierowców, żeby robili przejście dla pługów i pługosolarek, ponieważ jeżeli nie dojedziemy to nie odśnieżymy - mówi Michał Wandrasz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu.
Znacznie lepiej sytuacja wygląda na drogach wojewódzkich regionu. - Najtrudniejsza sytuacja rano była na drodze 411 między Głuchołazami a granicą państwa, ale w tej chwili opady śniegu już ustały, nawet chwilami widać słońce. Jest oczywiście jakieś takie drobne błoto pośniegowe, ale nie wysyłamy sprzętu odśnieżającego, bo nie ma do czego. Jest utrudniona sytuacja również ze względu na fragmenty drzew, na konary, na gałęzie, które spadają na jezdnię, ale te nasi pracownicy sukcesywnie usuwają - mówi Arkadiusz Branicki z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu.
Uważamy też na autostradzie A4 - najtrudniejsze warunki mamy na Górze św. Anny.