Okiść zagrażam lasom. Większa wilgotność przyhamuje ekspansję kornika
Intensywne opady śniegu zmusiły prudnickich leśników do zmiany terminu akcji „1000 drzew na minutę”. Powrót zimy w kwietniu ma też swoje plusy, gdyż ograniczy populację kornika. Owad ten zaatakował świerka rosnącego w masywie Kopy Biskupiej wymuszając wycinkę sporej części tamtejszego drzewostanu. Akcja sadzenia drzew przez wędrujących po lokalnych szlakach ma być symbolicznym udziałem w procesie powrotu lasu na tereny dotknięte klęską zamierania świerka.
- Duże opady śniegu spowodowały zjawisko, które nazywamy okiścią - mówi Rafał Kasza z Nadleśnictwa Prudnik. – Gałęzie są przyginane. Zdarza się, że łamane są drzewa. Różne gatunki różnie reagują na tę okiść. Natomiast las potrzebuje tej wody zwłaszcza, że w ostatnich latach mieliśmy jej niedobór. Panujące obecnie warunki atmosferyczne, a więc niskie temperatury i opady spowolnią rozwój kornika. Sprawią, że będzie mniej jego nowych pokoleń.
Akcję „1000 drzew na minutę” prudnickie Nadleśnictwo przeprowadzi 29 kwietnia. Leśnicy będą czekać przy żółtym szlaku turystycznym, poniżej schroniska PTTK „Pod Kopą Biskupią”. Każdy kto w tym dniu uda się tam na wycieczkę będzie mógł posadzić swoje drzewko.
Akcję „1000 drzew na minutę” prudnickie Nadleśnictwo przeprowadzi 29 kwietnia. Leśnicy będą czekać przy żółtym szlaku turystycznym, poniżej schroniska PTTK „Pod Kopą Biskupią”. Każdy kto w tym dniu uda się tam na wycieczkę będzie mógł posadzić swoje drzewko.