- Byliśmy chyba jednym z pierwszych samorządów, który ujął te pieniądze już w czasie przygotowywania budżetu. Nasi radni jednomyślnie zaakceptowali ten pomysł - mówi Henryk Lakwa, starosta opolski. - Jest to szczytny cel. Mamy społeczeństwo starzejące się. Są potrzebne nowe ręce do pracy w tych dziedzinach, które będą potrzebne starszym ludziom. Jest to też dobre, żeby zatrzymać młodych ludzi, dając im tutaj nowe miejsca pracy. Dzisiaj deklarowałem też, że nie jest to nasze ostatnie zdanie. Jeżeli będzie potrzeba, te pieniądze się znajdą. To są rzeczy, na których nie warto i nie można oszczędzać.

Budowa Collegium Medicum trwa. Jak dodaje rektor Uniwersytetu, profesor Marek Masnyk, jest to proces długofalowy, a uniwersytet nie ma jeszcze pieniędzy, żeby samodzielnie stworzyć medycynę w Opolu. Na szczęście mogą liczyć na pomoc.

- Został zalany strop na drugiej kondygnacji. Równolegle trwają prace wewnątrz tego starego obiektu. Hojnie obdarzyło nas ministerstwo, hojni są nasi starostowie, burmistrzowie, prezydenci miast, prezesi spółek miejskich i innych firm działających w mieście i w regionie - dodaje rektor.

Uniwersytet w podobny sposób zebrał już 3 miliony złotych. Wkład własny dla realizacji projektu wynosi około 7 milionów złotych. Dopiero po zebraniu tej kwoty Uniwersytet będzie mógł liczyć na wsparcie ministerstwa.