"Sejm bez lewicy jest niekompletny". Obecny i były lider opolskiego SLD o sondażach
Według sondażu przeprowadzonego dla Nowej TV i Super Expressu Sojusz Lewicy Demokratycznej cieszy się poparciem 12 procent respondentów, a to zapewniłoby mu trzecie miejsce wśród partii obecnych w parlamencie.
Naszego gościa zapytaliśmy także o założenia programowe SLD podczas najbliższych wyborów. - Przede wszystkim płaca minimalna. SLD od jakiegoś czasu postuluje 2500 zł brutto. Poza tym urealnilibyśmy kwestie przechodzenia na emeryturę nie od wieku emeryta potencjalnego, tylko od stażu pracy. 40 lat w przypadku mężczyzn i 35 lat w przypadku kobiet - wyliczał Woźniak postulaty lewicy.
W "Poglądach i osądach" były opolski "baron" lewicy i poseł SLD Jerzy Szteliga, doktor politologii, ostrożnie odniósł się do sondaży, podkreślając niezdecydowanie wyborców.
- Musimy pamiętać o tym, że trzeba poczekać, czy to się powtórzy. Nasz wyborca szuka skrajności. Dotyczy to wszystkich partii - tłumaczy. - Proszę popatrzeć na wybory '91, '93, '97, 2001. My walimy od ściany do ściany. Ludzie, czyli wyborca, suweren, nie ma ustabilizowanego osądu politycznego. Jest łapany na lep takich lewych czy prawych obietnic wyborczych.
Dodajmy, że według innego sondażu - IBRIS - SLD może liczyć na poparcie 6% osób biorących udział w badaniu.