"Mocno przesadzone" - NSZZ Solidarność o powodach likwidacji rehabilitacji w Suchym Borze
Mirosław Tomasiak przedstawiciel NSZZ "Solidarność" Stobrawskiego Centrum Medycznego jest zbulwersowany wypowiedzią wicemarszałka Roman Kolka dla Radia Opole. Chodzi o przeniesienie ośrodka rehabilitacji dzieci z Suchego Boru do Kup.
- Zajęcia są zarówno na basenie jak i w pomieszczeniach terapeutycznych, w sali gimnastycznej, salkach terapeutycznych i w ambulatorium - mówi Tomasiak. - Przecież nikomu z tych dzieci nic na głowę nie leci, nikt nie jest porażony prądem. To jest mocno przesadzone i życzyłbym włodarzom, żeby przyjechali i zobaczyli, jaki jest faktyczny stan - dodaje.
O tym, że stan techniczny placówki nie jest zły świadczy zdaniem Tomasiaka także obecność na miejscu i dzieci i dorosłych.
- Po świętach odbędzie się turnus rehabilitacyjny od 19 kwietnia, trzytygodniowy będzie skupiał 66 osób - kontynuuje Tomasiak. - W maju mamy 53 osoby, w czerwcu już dziś mamy zapisanych 20 dzieci. Ta lista jest cały czas otwarta z uwagi na to, że rodzice się do nas nagminnie zgłaszają, bo wiedzą, że w lipcu, sierpniu i dalszych miesiącach nie będą mogli tej rehabilitacji otrzymać - dodaje.
Z przeniesienia rehabilitacji z Suchego Boru do Kup jak twierdzi Tomasiak niezadowoleni są również rodzicie dzieci przebywających w placówce.
Przypomnijmy, wczoraj (04.04) Roman Kolek powiedział że zarządu województwa opolskiego nie stać na ratowanie Ośrodka Rehabilitacji Leczniczej w Suchym Borze. Jest to podyktowane kwotą kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Wynosi ona milion czterysta tysięcy złotych, co nie wystarcza na utrzymanie zatrudnionych tam osób i działalności ośrodka.
Sanatorium w Suchym Borze przestanie istnieć z dniem 1 lipca. Działalność rehabilitacyjna ma być przeniesiona do Kup.