Siła tkwi w blondynkach. Cztery Nysanki angażują się w pomoc potrzebującym
Cztery nyskie blondynki - tak o sobie mówią - założyły Komitet Społeczny "Zostań Zwycięzcą" i z rozmachem organizują charytatywne akcje, bo taka działalność daje im wiarę w drugiego człowieka. Obecnie wspierają Karolinę Duchniak z Nysy, chorą na raka żołądka, a właśnie wróciły z Wałbrzycha, gdzie zawiozły łóżko dla 27-letniej Magdy.
Mieszkanka Wałbrzycha z powodu poważnych schorzeń waży 240 kg. Jakiś czas temu załamało się pod nią łóżko i powstał problem niewyobrażalny dla zdrowego człowieka. Starania o nowy mebel podjęło tamtejsze stowarzyszenie i rodzina, ale bezskutecznie. Wtedy o sprawie dowiedziały się „nyskie blondynki”.
- Marzeniem tej dziewczyny nie jest lot na księżyc, ani nowy mercedes na podwórku. Ona chciałaby jedynie wygodnie leżeć, a w przyszłości pójść na spacer. Postanowiłyśmy jej w tym pomóc – mówi Debora Hulboj.
Dzięki przychylności nyskich Maltańczyków udało się w ekspresowym tempie pozyskać łóżko dla Magdy, a przewiozła je do Wałbrzycha jedna z lokalnych firm. Z kolei nyski szewc Kajetan Włodarski uszyje dla niej specjalne, skórzane buty. Dodać należy, że jest on znany w całym kraju z szycia butów… średniowiecznych, w jakich chodziło rycerstwo, damy, czy pospólstwo. Obiecał jednak, że szczególnie się postara, aby Magda była zadowolona ze swojego obuwia.
- Było wiele radości, kiedy pani Debora przywiozła to łóżko. Teraz Magda może godnie, cierpliwie i wygodnie znosić tę swoją chorobę. Sama nie bardzo jest w stanie podziękować, bo ma kłopoty z wymową – mówi Ryszard Nowak – organizator akcji pomocy w Wałbrzychu, zarazem radny tego miasta.
- Nie brakuje ludzi dobrej woli, a to, co dajemy, do nas wraca - mówi reprezentująca stowarzyszenie Debora Hulboj. Nyskie blondynki wciąż zbierają pieniądze dla Magdy, bowiem potrzeba 200 tys. zł na jej leczenie. Równocześnie prowadzą akcję na rzecz chorej nysanki – Karoliny Duchniak.
25 marca stowarzyszenie organizuje w hali przy ul. Głuchołaskiej wielką akcję pomocy dla Karoliny.
Oprócz Debory Hulboj w komitecie działają: Anna Żurkowska, Anna Jastrzębska i Karolina Charęza.
- Marzeniem tej dziewczyny nie jest lot na księżyc, ani nowy mercedes na podwórku. Ona chciałaby jedynie wygodnie leżeć, a w przyszłości pójść na spacer. Postanowiłyśmy jej w tym pomóc – mówi Debora Hulboj.
Dzięki przychylności nyskich Maltańczyków udało się w ekspresowym tempie pozyskać łóżko dla Magdy, a przewiozła je do Wałbrzycha jedna z lokalnych firm. Z kolei nyski szewc Kajetan Włodarski uszyje dla niej specjalne, skórzane buty. Dodać należy, że jest on znany w całym kraju z szycia butów… średniowiecznych, w jakich chodziło rycerstwo, damy, czy pospólstwo. Obiecał jednak, że szczególnie się postara, aby Magda była zadowolona ze swojego obuwia.
- Było wiele radości, kiedy pani Debora przywiozła to łóżko. Teraz Magda może godnie, cierpliwie i wygodnie znosić tę swoją chorobę. Sama nie bardzo jest w stanie podziękować, bo ma kłopoty z wymową – mówi Ryszard Nowak – organizator akcji pomocy w Wałbrzychu, zarazem radny tego miasta.
- Nie brakuje ludzi dobrej woli, a to, co dajemy, do nas wraca - mówi reprezentująca stowarzyszenie Debora Hulboj. Nyskie blondynki wciąż zbierają pieniądze dla Magdy, bowiem potrzeba 200 tys. zł na jej leczenie. Równocześnie prowadzą akcję na rzecz chorej nysanki – Karoliny Duchniak.
25 marca stowarzyszenie organizuje w hali przy ul. Głuchołaskiej wielką akcję pomocy dla Karoliny.
Oprócz Debory Hulboj w komitecie działają: Anna Żurkowska, Anna Jastrzębska i Karolina Charęza.