Miała przy sobie podrobione prawo jazdy. Podróż skończyła się kolizją
Wczoraj (16.03) w Brzegu, na ulicy Wyszyńskiego doszło do niegroźnej kolizji drogowej. Kobieta jadąca volkswagenem nie zachowała ostrożności i zderzyła się z toyotą. Gdy na miejscu pojawili się policjanci okazało się, że sprawczyni kolizji, 38-letnia mieszkanka gminy Skarbimierz, ma przy sobie fałszywe prawo jazdy.
Dokument nie miał znaków wodnych, ale był łudząco podobny do oryginalnego blankietu. W trakcie przesłuchania kobieta przyznała, że do egzaminu podchodziła kilkukrotnie, ale do dziś go nie zdała. Patrycja Kaszuba, rzecznik brzeskiej policji mówi Radiu Opole, że 38-latka posługiwała się podrobionym dokumentem od dwóch lat.
- Policjanci wyjaśniają, skąd kobieta miała ten dokument. Ten blankiet jest bardzo podobny do starego prawa jazdy, ale nie posiada on żadnych znaków wodnych. Ostatni raz z taką sytuacją spotkaliśmy się półtora roku temu – tłumaczy Kaszuba.
Jak nieoficjalnie ustaliło Radio Opole, podrobiony dokument miał kosztować 3 tysiące złotych.
Kobieta ma dziś usłyszeć zarzut posługiwania się fałszywym dokumentem, a także zarzut spowodowania kolizji i poruszania się autem bez uprawnień. Grozi jej do 5 lat więzienia.
- Policjanci wyjaśniają, skąd kobieta miała ten dokument. Ten blankiet jest bardzo podobny do starego prawa jazdy, ale nie posiada on żadnych znaków wodnych. Ostatni raz z taką sytuacją spotkaliśmy się półtora roku temu – tłumaczy Kaszuba.
Jak nieoficjalnie ustaliło Radio Opole, podrobiony dokument miał kosztować 3 tysiące złotych.
Kobieta ma dziś usłyszeć zarzut posługiwania się fałszywym dokumentem, a także zarzut spowodowania kolizji i poruszania się autem bez uprawnień. Grozi jej do 5 lat więzienia.