Przypomnijmy: początkowo chciano zlikwidować gimnazjum w Żelaznej, a uczniów podzielić między pozostałe szkoły.

- Otrzymaliśmy jednak sugestię kuratora oświaty, aby tego nie robić i pozostawić szkołę do naturalnego wygaszenia - wyjaśnia wójt Marek Leja.

- Sytuacja będzie wyglądać tak, że we wrześniu w budynku w Żelaznej będzie się uczyła młodzież z drugiej i trzeciej klasy. Być może za rok będzie już taka możliwość, żeby to gimnazjum o rok wcześniej zamknąć, bo zostanie tam tylko jednak klasa, więc nie będzie najmniejszego sensu utrzymywania całej szkoły dla kilkorga uczniów - zaznacza.

Wójt dodaje, że pozostałe dwa gminne gimnazja funkcjonują w zespołach szkół, dlatego sytuacja jest łatwiejsza.

- Te dwa zespoły, w Dąbrowie i Chróścinie, będą za chwilę ośmioletnimi szkołami podstawowymi. Przez dwa lata będą tam też funkcjonować klasy gimnazjalne - tłumaczy.

Z kolei szkoła podstawowa w Naroku z sześcioklasowej zostanie przekształcona w ośmioklasową.