- Coraz wyraźniej widzimy, że głosowanie to nie wszystko - mówi Piotr Masłowski, zastępca prezydenta Rybnika. - Trzeba uruchomić proces dyskutowania z mieszkańcami na temat tego, jakie są potrzeby danej dzielnicy i miasta, jakie są priorytety. Żeby to nie był tylko plebiscyt na zasadzie: ci mają fajniejszy plakat to wygrywają albo mają większą siłę przebicia, ale żeby to wynikało rzeczywiście z analizy tego, co w mieście jest potrzebne - zaznacza.

W Rybniku, podobnie jak w Opolu, budżet obywatelski wynosi 3 mln zł. Jest on jednak podzielony na zadania dzielnicowe i te ogólnomiejskie. W Gorzowie Wielkopolskim z kolei charakterystyczne jest wyznaczenie części puli na zadania oświatowe - oznacza to, że przedstawiciele szkół i przedszkoli nie biorą udziału w podziale pozostałych pieniędzy.

- W procesie ewaluacji była to pierwsza i podstawowa kwestia związana z realizacją budżetu. Działo się tak, dlatego że ostatnie lata były zdominowane przez inwestycje oświatowe - to było około 90 proc. wszystkich realizowanych inwestycji. To w naturalny sposób spotkało się ze sprzeciwem mieszkańców pozostałych, pomimo tego, że zasada ogólnodostępności funkcjonuje od początku działania naszego budżetu - wyjaśnia Anna Bonus-Mackiewicz z gorzowskiego Urzędu Miasta.

Przypomnijmy, że w ramach budżetu obywatelskiego na 2017 rok w Opolu zostanie zrealizowanych 13 zadań za 2,5 mln zł. 500 tys. zostało przeznaczone na nowe tereny.