- Ten raport konkurencyjności, który obejmuje 11 kategorii, jest raportem bardzo wiarygodnym i rzetelnie prowadzonym. Dwa województwa ze skromnym potencjałem, ale jeśli to się odpowiednio ocenia, w sposób obiektywny, według wskaźników, to wychodzi, że razem z Małopolską jesteśmy nieźle usytuowani - powiedział marszałek.

W zestawieniu Komisji Europejskiej najlepiej wypadło województwo mazowieckie, ale pochwały zebrały też małopolskie i opolskie, które do najbogatszych nie należą, ale w porównaniu z regionami o zbliżonym dochodzie mają cztery mocne punkty i w żadnej z kategorii nie są gorsze. Edukacja, zdolności innowacyjne, stabilność makroekonomiczna, infrastruktura, czy wydajność rynku pracy - to czynniki, które są brane pod uwagę przy sporządzaniu indeksu konkurencyjności regionalnej.

- Opole plus subregiony to doskonałe koło napędowe służące rozwojowi regionu - dodał na antenie Radia Opole marszałek Buła. - Uczymy się nawzajem, jak to jeszcze usprawniać. Jesteśmy dość dobrze podzieleni jeśli chodzi o ośrodki subregionalne, które świetnie wypełniają swoją rolę. Wprowadzenie subregionów przymusiło nas do współpracy i ja po tych dwóch latach różnych sytuacji widzę, że jest bardzo dobry kierunek.

Eksperci Komisji porównali każdy region z piętnastoma innymi w Unii o zbliżonym rozwoju gospodarczym. Na ponad 260 regionów w Europie, Mazowsze znalazło się w raporcie KE na 150 miejscu. Najgorszej pod względem konkurencyjności wypadło województwo lubelskie, które zajęło 208 pozycję.