Nie czyścimy kominów, więc sadza płonie. Tak było prawdopodobnie w Krapkowicach
Nawarstwiona w kominie sadza to prawdopodobna przyczyna pożaru domu przy ulicy Kolejowej w Krapkowicach. 25 stycznia ogień strawił praktycznie cały dobytek 5-osobowej rodziny, przedostając się do mieszkania przez rozszczelniony komin.
- Inną przyczyną takich pożarów jest spalanie niewłaściwych materiałów - mówi kapitan Leszek Stanioch, komendant PSP w Krapkowicach.
- Wtedy sadza kumuluje się bardziej intensywnie. Do paleniska musi też docierać odpowiednia ilość powietrza. Jeżeli tlenu jest zbyt mało, materiał nie spala się w całości, więc jest więcej sadzy - wyjaśnia.
Gaszenie pożaru sadzy jest kosztowne i angażuje strażaków na wiele godzin.
- Najczęściej trzeba zadysponować na miejsce specjalistyczny podnośnik, żeby strażacy mogli podjechać do komina i założyć tam specjalne sito. Następnie należy wybrać żar z paleniska oraz zamknąć dopływ powietrza. Zazwyczaj wsypuje się też od góry suchy piasek, który strąca przy okazji sadzę – zaznacza.
Zarządcy budynków mają obowiązek regularnego czyszczenia przewodów kominowych. Mogą usunąć sadzę samodzielnie lub wezwać kominiarza. W przypadku opalania paliwem stałym trzeba to zrobić raz na 3 miesiące, a co pół roku przy używaniu paliw ciekłych lub gazowych.
- Wtedy sadza kumuluje się bardziej intensywnie. Do paleniska musi też docierać odpowiednia ilość powietrza. Jeżeli tlenu jest zbyt mało, materiał nie spala się w całości, więc jest więcej sadzy - wyjaśnia.
Gaszenie pożaru sadzy jest kosztowne i angażuje strażaków na wiele godzin.
- Najczęściej trzeba zadysponować na miejsce specjalistyczny podnośnik, żeby strażacy mogli podjechać do komina i założyć tam specjalne sito. Następnie należy wybrać żar z paleniska oraz zamknąć dopływ powietrza. Zazwyczaj wsypuje się też od góry suchy piasek, który strąca przy okazji sadzę – zaznacza.
Zarządcy budynków mają obowiązek regularnego czyszczenia przewodów kominowych. Mogą usunąć sadzę samodzielnie lub wezwać kominiarza. W przypadku opalania paliwem stałym trzeba to zrobić raz na 3 miesiące, a co pół roku przy używaniu paliw ciekłych lub gazowych.