Duże Opole: mimo niedzielnej manifestacji mediacje będą kontynuowane
Mediacje w sprawie powiększonego Opola nie zostaną zerwane mimo wczorajszego protestu grupy mieszkańców gminy Dobrzeń Wielki, które niektórzy uznali za złamanie tzw. ciszy mediacyjnej. Mediator Aneta Gibek-Wiśniewska spotkała się dziś z przedstawicielami stron i jak poinformowała, obie zadeklarowały chęć dalszych rozmów.
- To jest ważna informacja dla nas wszystkich, a szczególnie tych, którzy pozostali w domu, ufając, że ta mediacja może przynieść rezultat i za to dziękuję tym osobom, które nie wzięły udziału w manifestacji, szanując ciszę mediacyjną, tak ważną dla tych rozmów - wyjaśnia mediator.
Gibek-Wiśniewska tłumaczy, że podczas porannych rozmów podano w wątpliwość, czy reprezentacja mieszkańców powinna uczestniczyć w mediacjach, skoro pomimo próśb o zaprzestanie protestów, znów są one organizowane. Do ratusza dotarły dokumenty przygotowane przez gminę Dobrzeń Wielki.
- Zarówno ich opracowanie jak i zapoznanie się z nimi wymaga czasu - dajmy go stronom - podkreśla mediator. - Powstało bardzo kompromisowe rozwiązanie, ono jest dzisiaj na stole prezydenta i dlatego potrzeba chwili, myślę, że w tak dużej mediacji te kilka dni to niewiele, żeby można było może nanieść swoje poprawki, może zawrzeć swoje propozycje. Dajmy szansę tym razem miastu - zaznacza.
W piątek mediator spotka się z grupą z ratusza, by poznać jej stanowisko w sprawie dokumentów. W następnym tygodniu planowane jest spotkanie wspólne wszystkich stron.
Gibek-Wiśniewska tłumaczy, że podczas porannych rozmów podano w wątpliwość, czy reprezentacja mieszkańców powinna uczestniczyć w mediacjach, skoro pomimo próśb o zaprzestanie protestów, znów są one organizowane. Do ratusza dotarły dokumenty przygotowane przez gminę Dobrzeń Wielki.
- Zarówno ich opracowanie jak i zapoznanie się z nimi wymaga czasu - dajmy go stronom - podkreśla mediator. - Powstało bardzo kompromisowe rozwiązanie, ono jest dzisiaj na stole prezydenta i dlatego potrzeba chwili, myślę, że w tak dużej mediacji te kilka dni to niewiele, żeby można było może nanieść swoje poprawki, może zawrzeć swoje propozycje. Dajmy szansę tym razem miastu - zaznacza.
W piątek mediator spotka się z grupą z ratusza, by poznać jej stanowisko w sprawie dokumentów. W następnym tygodniu planowane jest spotkanie wspólne wszystkich stron.