Poprawia się stan powietrza na Opolszczyźnie. Alarm już tylko w Kędzierzynie-Koźlu i Zdzieszowicach
Spada stężenie pyłu zawieszonego w powietrzu. Już tylko w Kędzierzynie-Koźlu i w Zdzieszowicach obowiązuje alarm I stopnia
Tam zawartości pyłu sięgają odpowiednio 201 i 213 mikrogramów na m3.
- Stężenie pyłu zawieszonego PM 10 od wczoraj zaczęło spadać i ta tendencja utrzymuje się do dzisiaj - mówi Barbara Barańska z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu. - Stężenia spadły, ale mimo wszystko w okresie zimowym prawie zawsze utrzymują się na podwyższonym poziomie. Jest lepiej, ale norma dobowa na razie jest wciąż przekraczana. Norma dobowa pyłu zawieszonego w powietrzu to 50 mikrogramów, ale może być ona przekraczana 35 razy w roku - wyjaśnia.
Jak wyjaśnia Brańska, stan powietrza się poprawił, ponieważ zelżały mrozy i ludzie mniej palą w piecach. Pojawił się też wiatr, który nie sprzyja powstawaniu smogu.
W większości miejscowości na Opolszczyźnie normy zawartości pyłu zawieszonego w powietrzu są jeszcze przekroczone dwukrotnie. Najgorszym dniem był poniedziałek, wtedy stężenie PM 10 w powietrzu było przekroczone nawet ośmiokrotnie.
- Stężenie pyłu zawieszonego PM 10 od wczoraj zaczęło spadać i ta tendencja utrzymuje się do dzisiaj - mówi Barbara Barańska z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu. - Stężenia spadły, ale mimo wszystko w okresie zimowym prawie zawsze utrzymują się na podwyższonym poziomie. Jest lepiej, ale norma dobowa na razie jest wciąż przekraczana. Norma dobowa pyłu zawieszonego w powietrzu to 50 mikrogramów, ale może być ona przekraczana 35 razy w roku - wyjaśnia.
Jak wyjaśnia Brańska, stan powietrza się poprawił, ponieważ zelżały mrozy i ludzie mniej palą w piecach. Pojawił się też wiatr, który nie sprzyja powstawaniu smogu.
W większości miejscowości na Opolszczyźnie normy zawartości pyłu zawieszonego w powietrzu są jeszcze przekroczone dwukrotnie. Najgorszym dniem był poniedziałek, wtedy stężenie PM 10 w powietrzu było przekroczone nawet ośmiokrotnie.